Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Za oknem deszczyk sypnął - arrivederci lato!

podobnej treści krążą i krążą od pewnego czasu, a poparcie nadal ponad 30%. Ech. Pozdrowienia!

i co i juz mnie nie odwiezilas ???osz Ty;) a pij sobie ta kawe:) SAMA:) hehehehe wlasnie wrociłam z zajec i pije herbate mietowa ,bo brzuch mnie rozbolal..jutro szkolenie ...wiec rano kawusia wskazana:)a dzis bylo gradowo ..a jutro ma byc ..snieznie...zima zima zima...kurtki szaliki wszystko naraz:)

u mnie dzisiaj troszeczke sniezkiem zapodalo co nie lada mnie zdziwilo. W koncu mamy dopiero polowe pazdziernika ale wiedze, ze pogoda Ci niestraszna. Oby ten optymizm nigdy Cie nie opuszczal, bo to bardzo pomaga w diecie i cwiczenia nie sa takie meczasce. Pozdrawiam:0

Jak już się nie lenisz, tylko popitalasz na swoim srebrzystym rumaczku to z jaką prędkościa i ile kcal ci pokazuje, że spaliłaś w godzinkę? No i co to za rodzaj rumaka: mechanik, magnetyk czy elektronik? :*

nieważne, co, ważne, ze efekt osiągnięty...a dobry humor w taką pogodę to ogromny pozytyw. Buziak!

super motto: ""KTO CHCE SZUKA SPOSOBU, kto nie chce szuka powodu "" -racja wykorzystam to w stosunku do mojej córuni hihi :)

u mnie słoneczko, a i do Ciebie przyjdzie. Najważniejsze , ze masz promnienny uśmiech jak słoneczko..krystyna :)

U mnie sloneczka bez ograniczen, wiec przesylam cale mnostwo cieplutkich promyczkow. Milego dnia!! <img src=http://img155.imageshack.us/img155/655/puiwppl1rj3.gif>

zapas kawy mam, to czemu nie? :) a i grad na ujędrnienie tu i tam się przyda ;)

Piekniutki :)))) i u mnie słoneczko, no to masz troszkę :))))