Ostatnie 7 dni (I tydzien stabilizacji, 1100kcal)
* waga - mniej o 0,7kg, stan na sobote 67.8 (wadze elektronicznej powiedzialam papa i zaznaczam 68)
* obwody - mniej o 1 cm w tali, biust i biodra bez zmian
5 godzin snu. Przerwany dzwonkiem sen (dodam ze dzwonkiem telefonu i dodam ze po 5.30). Masa zaleglej korespondencji (niestety sluzbowej). Po prostu poniedzialek. Dobrze ze kawa to jedna z rzeczy na ktorej mozna polegac.
* waga - mniej o 0,7kg, stan na sobote 67.8 (wadze elektronicznej powiedzialam papa i zaznaczam 68)
* obwody - mniej o 1 cm w tali, biust i biodra bez zmian
5 godzin snu. Przerwany dzwonkiem sen (dodam ze dzwonkiem telefonu i dodam ze po 5.30). Masa zaleglej korespondencji (niestety sluzbowej). Po prostu poniedzialek. Dobrze ze kawa to jedna z rzeczy na ktorej mozna polegac.
iwkaanna
14 sierpnia 2007, 07:51miłego dnia:)) oj a kawy to wiecej moglas zaparzyc bo i dla mnie tez:))
izunia2007
14 sierpnia 2007, 01:26Mysle,ze moj slimak tez bedzie taki wytrwaly jak twoj i dojdzie do celu.Wielkie gratulacje!
Desperatka75
14 sierpnia 2007, 00:22Mnie tak niewiele brakowało - teraz jestem na plusioe 1,5 kg dodatkowo. Ech....wezme się wrrrrrr Buziaki!
aJolka
13 sierpnia 2007, 18:07Czyli sukces osiągniety......gratulacje. Miłego wieczorku!
jolakuncewicz
13 sierpnia 2007, 17:18wszystko mozliwe.A Tobie to już nie piszę pochwał bo tak sobie radę dajesz, że szkoda nawet słów.Ale za to posyłam dużego buziaka,pa.
sitwus
13 sierpnia 2007, 15:01Poczytałam Twój pamietnik....i oczywiście dodam do ulubionych..jestem naprawdę pod wrażeniem....gratuluję taakiego sukcesu...też chcialabym się móc kiedyś pochwalić takim wynikiem:-) Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzonka w utrzymywaniu tak ciężko wypracowanego efektu;-)
niunka31
13 sierpnia 2007, 14:54daj czas czasowi
ako5
13 sierpnia 2007, 13:25PPowodzenia Ala
asej3
13 sierpnia 2007, 11:50Bilans fajny tylko, ze ja kawka nie moge sie wspierac:( Odrzucilo mnie daleko chyba ze jakas z mlekiem na zimno frape:) Pozdrowiaka i usmiechu.
niunka31
13 sierpnia 2007, 10:00i schudlam do 79 kg w krotkim okresie ,nie wiem zobacze...trudno mi zapanowac nad glodem ..naprawde...tylko zapomnialam dzis ksiazeczki,wiesz jest polski zamiennik tego leku sklad identyczny i tanszy 4 krotnie wiem o skutkach ubocznych ...one dzialaja na psyche na doly i ja wcale nie bylam wtedy szczesliwa ze tak schudlam nie wiem... ale mysle ze warto sprobowac ,zeby sie nei zalowalo ze sie nie sprobowalo hahhaha madralinska dzis jestem co do jogi mam ksiazek,dostalam od braciszka ktory cwiczy juz od ponad roku... coz schudl bez diety ,i wyglada rewelacyjnie mow jak tam randka?
niunka31
13 sierpnia 2007, 09:39chyba wypucuje zaklad zawsze to jakies stracone kalorie kawusia pita ze smakiem ,herbatka zielona juz sie parzy.... zastanawiam sie nad lekiem na apetyt ale trzeba do lekarza isc ...ojojj nie lubie ale chyba sie wybiore
niunka31
13 sierpnia 2007, 09:17hmm to ja chyba mlodziez hahhahah ja juz w pracy,aromacik kawy sie unosi jakas energie dzis dostalam ...ojjjjj ciesze sie ze moje szczescie jutro przyjedzie ....to taki lek na zapomnienie ....
monisiak9
13 sierpnia 2007, 09:09witam serdecznie. przeczytałam troche twojego pamiętnika, duzo mi pomaga czytanie wpisów osób które teżmiały duzo kilosów od zrzucenia. fajnie się czyta twój pamiętnik, dodałam do ulubionych i będę do niego zaglądać. nie bedę tez oryginalna pisząc że mam taka samą matkę jak twoja...
laluna33
13 sierpnia 2007, 08:56wazymy tyle samo...choc ja ostatnio sie nie waże ze strachu...ale w czwartek to zrobie i zobaczymy ...jaka jestem mądra...
kaira74
13 sierpnia 2007, 08:33No i pocieszanka - poniedziałek jest jeden, a ten tydzień o środę krótszy, zatem i zawodowych spraw niejako będzie mniej.
niunka31
13 sierpnia 2007, 08:25jestes kochana ,dziekuje TOBIE I LALUNI
karolinams
13 sierpnia 2007, 08:25Też nie lubię poniedziałków, ale widzę, że ty osiągnęłaś swój cel Gratuluję !!!!!!
Demonek27
13 sierpnia 2007, 08:13Masz rację z tą kawą:), kawka i ćwiczonka postawiły mnie troszkę na nogi, ale na jednej kawie to się chyba dziś nie skończy. Pozdrawiam ciepło.
niunka31
13 sierpnia 2007, 08:02no kochana ja tez juz lece po kawke i zaraz friuuuuuuuu do pracy
magdaln
13 sierpnia 2007, 07:56Otwieram dzisiaj mojego hotmaila a tutaj jakas sliczna blondynka do mnie zaglada. Tak sobie wlasnie Ciebie wyobrazalam.Dzieki za zdjecie. Wrocilam z gor naladowana pozytywna energia- DZIWNE ze jak sie wyjezdza na weekend to wydaje sie ze on trwa tak dluuuugo, a jak sie jest w domu to przemija tak szybko. Powinnam czesciej wyjazdzac. Ogolnie nastawiam sie powoli na wakacyjny nastroj, 18go bede juz w Gdansku. NIe bylam w gdansku od 15 lat ( ostatnio na wycieczce szkolnej w liceum) pewnie wiele sie zmienilo od tego czasu. Neptun podejrzewam stoi tam gdzie go ostanio widzialam. Mielgo poniedzialku!