Od kiedy rozpoczelam diete musze wygladac najwyrazniej jakos inaczej, bo prawie caly czas slysze komplementy przeplatane pytaniami "a moze ty sie zakochalas" ... A i owszem, zakochalam sie, ale nie w przeciagu ostatniego miesiaca :)
Wzrok blyszczy, ramiona wyprostowane, lopatki sciagniete, brzuch wciagniety, biodra do przodu.... O tak. Inaczej wygladam bo inaczej sie czuje. Ten blask bije od srodka. I to ja sama jestem jego zrodlem. Kiedy zaczylam ta diete myslalam ze zmiany beda dotyczyly glownie mojego wygladu i braly sie ze spadku kolejnych kilogramow, a tymczasem okazalo sie ze najwieksza zmiana sa zmiany w sposobie myslenia i widzenia siebie (moc afirmacji i wizualizacji jest wielka :). Ciekawe czego jeszcze sie dowiem o sobie.... :)
Wzrok blyszczy, ramiona wyprostowane, lopatki sciagniete, brzuch wciagniety, biodra do przodu.... O tak. Inaczej wygladam bo inaczej sie czuje. Ten blask bije od srodka. I to ja sama jestem jego zrodlem. Kiedy zaczylam ta diete myslalam ze zmiany beda dotyczyly glownie mojego wygladu i braly sie ze spadku kolejnych kilogramow, a tymczasem okazalo sie ze najwieksza zmiana sa zmiany w sposobie myslenia i widzenia siebie (moc afirmacji i wizualizacji jest wielka :). Ciekawe czego jeszcze sie dowiem o sobie.... :)
dorali
25 maja 2007, 08:16dziekuje kochanie za odwiedziny masz racje odchudzanie to tez zmiana psychiki tak troche czlowiek robi sie sam dla siebie ladniejszy teraz lece poszukac twjej kapuscianki ja mimo ze stosowalam kilka razy posialam gdzies przepis a wiec musze go zapozyczyc od ciebie wpadne pozniej pa zycze milego dnia
AgnieniaA
24 maja 2007, 23:33Ale ja właśnie o tym mówie że ten sposób diety jaki stosujemy jest jednym z mądrzejszych,a to że idzie ciut szybciej to o.k. zreszta spadek wagi nigdy nie jest równy,raz szybciej a raz wolniej,oczywiście życzę zdrowych szybkich i trwałych sukcesów. Ale numer właśnie o tym samopoczuciu chce napisac u siebie w pamiętniku :DDD,poniewaz jutro rano mi ciężko będzie napisać to tak jak wczoraj postanowiłam napisać zaraz po odwiedzeniu pamiętników,wchodze do Ciebie a tu proszę myśli i spostrzeżenia tak podobne :DDD mam nadzieję że nie obrazisz się za podobieństwo ale to będą moje myśli z tym że tak bardzo podobne do Twoich.a to że mamy te same spostrzeżenia to moze znaczy że dobrze nam idzie? POZDRAWIAM CIEBIE I ŚLĘ BUZIAKI
alicjamt
24 maja 2007, 17:04Znam te uczucie chociaz do 80-ciu kg to mi jeszcze duzo stopionego sadelka brakuje ale powoli spogladam laskawszym okiem na lustro. Nie nie jestem prozna ale jak mi maz powiedzial, ze spodnie zaczynaja na mnie wisiec to zaczelam sie w tymze lustrze powoli przegladac.Zycze Tobie i sobie wytrwalosci i cieplo pozdrawiam
laluna33
24 maja 2007, 14:50sie z Toba kochaniutka zgadzam,dokładnie tak samo sie czuję i to wspaniałe uczucie jak ide droga wyprostowana i pełna wiary w siebie niz zgarbiona i chcąca schować sie przed całym swiatem...oby tak dalej...buziaczki
mikroskop
24 maja 2007, 10:40Tak Afirmacje i wizualizacje to podstawa do osiagniecia celu wiem z wlasnego doswiadczenia ze jak sie wie czego sie pragnie to latwiej o rezultaty :) pozdrawiam
Fufka
24 maja 2007, 09:09nawet nie wiesz jak miło czya sie własnie taki pamietnik jak twój, z którego bije optymizm i mądra droga odchudzania. Co do przemysleń niektórych osób.... chyba szkoda sobie jęzor strzępic... pozdrowienia
lilan68
24 maja 2007, 07:09Podoba mi się Twój pamiętnik. Jest taki dojrzały. Pozdrawiam