Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Deszczowa sobota, małe
ubrania...........................................
...


Hej
Oczywiście jak przyszła sobota to razem z nią również deszcz!
Pięknie!
Byłam wczoraj na zakupach z M, chciałam kupić bluzkę na wesele i chrzciny no i oczywiście nic z tego.
Wszystko w rozmiarach od 32 do 42 a 44,46 jak się trafiło to cud, ale nie dla mnie bo i tak za małe.


Znalazłam jedną bluzkę ale była zbyt prześwitująca a prześwitujące wałki tłuszczu to nic fajnego.

Jak wróciłam pojeździłam na rowerze 40 min.

Marzenie, taka figura!

  • marta803

    marta803

    11 maja 2013, 11:44

    Hehe nooo w pl zawsze tylko moda na male rozmiary a duze dziewczyny musza ubierac sie w sklepach dla starszych pan :/ tu w ie wszystkie rozmiary sa od 6-8 do 20-22

  • kawonanit

    kawonanit

    11 maja 2013, 10:07

    Oj tak, doskonale pamiętam jak szukałam białej bluzki... Masakra! To takie dziwne, że można mieć rozmiar 36 w ramionach i mały biust, a w biodrach 42?! Do tej pory łapię agresora jak wspominam to polowanie na koszulę...eh...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.