Hej
Właśnie wstałam, trochę jestem zmęczona bo wróciłam do domu po północy.
Byłam na urodzinach, trochę zjadłam no ale nie tyle co bym zjadłam kiedyś.
Pewnie powiecie, że mogłam nie jeść, ale gdybym im powiedziała, że się odchudzam to mieli by temat do niewybrednych żartów, to znajomi mojego chłopaka.
Jeśli chodzi o jedzenie to ogólnie jest dobrze, staram się jeść zdrowo, małe porcje itp., gorzej jest z ćwiczeniami, jakoś ciężko mi się zmobilizować, zawsze mam coś innego do zrobienia.
Muszę nad tym popracować.
Właśnie wstałam, trochę jestem zmęczona bo wróciłam do domu po północy.
Byłam na urodzinach, trochę zjadłam no ale nie tyle co bym zjadłam kiedyś.
Pewnie powiecie, że mogłam nie jeść, ale gdybym im powiedziała, że się odchudzam to mieli by temat do niewybrednych żartów, to znajomi mojego chłopaka.
Jeśli chodzi o jedzenie to ogólnie jest dobrze, staram się jeść zdrowo, małe porcje itp., gorzej jest z ćwiczeniami, jakoś ciężko mi się zmobilizować, zawsze mam coś innego do zrobienia.
Muszę nad tym popracować.