Dzisiaj ogarnela mnie niemoc jakas.
Nic mi sie nie chcialo a po za tym zapal stracilam do tego calego odchudzania.
Mimo to trening z Mel B wczoraj i dzisiaj zaliczony. Spacer wczoraj i dzisiaj po ponad 5000 krokow. Z jedzeniem w miare nie podjadam tylko wydaje mi sie ze jem za duzo.
Np dzisiaj na obiad 1 nalesnik z parowka i zotym serem i dwa nalesniki bez niczego plus pomidorowa z makaronem.
Wydaje mi sie ze to za duzo i powinnam te obiady ograniczyc na mniejsze porcje.
Musze nad tym popracowac.
Woda codziennie pita tylko roznie z tym bywa wczoraj wypilam ponad 2 litry wiec sukces.
Nadal olej lniany i wczoraj zrobilismy tez sobie siemie lniane wieczorem.
Dzisiaj jeszcze czeka mnie kawka i pol rogala z dzemem malinowym.
RapsberryAnn
8 marca 2019, 12:23o brrr olej lniany okropny w smaku :P
coco29
8 marca 2019, 14:26Jem go z białym serem i jogurtem naturalnym albo wlewam do surówki z jabłka marchewki i prażonych na patelni pestek słonecznika i nie jest tak zle
Anankeee
7 marca 2019, 18:32Łatwo nie jest :( Ja dzis wygrałam ze słodyczami, ale zjadłam na kolację 2 jaja sadzone i 2 kromki białego chleba...Mało dietetycznie :(
zurawinkaaa
7 marca 2019, 17:54No na początku trzeba się nauczyć jakoś celować w te wielkości porcji. Dla mnie to i tak dużo lepsze niż ciągle ważenie jedzenia i liczenie kcal. Kiedyś tak się odchudzałam ale źle się to skończyło. Trzymaj się