Niestety poległam. Wczorajszy grill był udany i skonsumowany prze ze mnie. Czyli kopenhaska została w koncie w domu i wszyscy o niej zapomnieli. Były kiełbaski, sałatka oraz piwko, grillowany karczek i skrzydełka. Nie wiem co teraz ze mną będzie jeszcze się nie ważyłam, muszę po prostu to wszystko przemyśleć!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
coco29
25 lipca 2010, 21:21Oczywiście, że chce jeszcze schudnąć. Waga 50 - 52 kg wydaje mi się optymalna dla mojego wzrostu, mama sylwetkę, jabłka i wszystko odkłada mi się na brzuchu i powyżej, po za tym twarz też przy wadze 59 jest zbyt okrągła. Do 20 roku życia ważyłam 45 kg i wtedy byłam jak wieszak.
iwona088
25 lipca 2010, 15:31jesteś szczupła przecież ,,nic Ci się nie stanie mamy podobny wzrost i wagę i mam pytanie ty naprawdę chcesz jeszcze chudnąć ?? bo ja już się robię powoli jak wieszak i już stabilizacja wszyscy mi mówią że starczy.