Zaczynam odliczanie, ile czasu uda mi się tu zostać
Dziś - dzień 1...
Planowałam dodać ten post wczoraj, ale nie miałam dostępu do laptopa, więc nadrabiam dziś
Taki widok miałam z okna wczoraj rano... CUDO!
A tak wyglądało Boże Narodzenie u nas:
i choinka:
Było wspaniale, szkoda, że tak szybko święta się skończyły :(
Przez te 2 dni jadłam wszystko, na co miałam ochotę (SERNIK BABCI <3) i nie żałuję :D
Teraz spokojnie mogę wrócić do mojego menu. Raz na jakiś czas warto zjeść takie pyszności :)
Wczoraj się zważyłam, ale bardziej z ciekawości niż strachu przed przytyciem i okazało się, że ok. 0,5kg więcej
Na koniec podsumowanie wczorajszego treningu:
*Mel B 15min cardio
*Mel B nogi
*Mel B brzuch
*Mel B abs
*Focus T25 Speed 1.0
*Stretching 15min
No i życzę Wam wszystkim powodzenia!!! :)
mlle_fitness
27 grudnia 2013, 11:50Ja też myślę, że czasem warto zluzować pasa i pojeść sobie :) w końcu Święta nie są codziennie :)