Niedawno dostałam od Magdaleny przepisy na Milky Way. Przeklinam ten dzień Sama poprosiłam o wskazówki jak wykonać to ciasto. Minęło troszkę czasu i ... wczoraj upiekłam. Porażka! Odradzam wszystkim zdroworozsądkowym przygotowanie tego okropieństwa! Dlaczego? Chętnie wyjaśniam : jest obrzydliwie pyszne. Nienawidzę ciast, którym nie mogę się oprzeć. Od wczoraj nic nie robię, tylko zaglądam do lodówki by sobie maciupki kawałeczek ukroić. Za moimi plecami już czeka młodszy syn, a za nim w kolejce stoi starszy. Ech! dawno nie miałam takiego parcia na ciasto. Lubię piec i robię to często, ale na ogół ich nie jadam. Nie mam potrzeby. Z milky way wszystko potoczyło się zupełnie inaczej. Już masę przygotowaną do przełożenia ciasta wyjadaliśmy (ja i młodszy) paluchami z miski. Kakaowy biszkopt zaromatyzował całą chałupę. A połączenie tego plus czekolada na wierzchu to najlepszy zestaw jaki jadłam. Dzięki Bogu - blacha juz jest pusta. Zarzekam się, że nie prędko je znów zrobię. Dzieci już niecierpliwie tupią nogami w oczekiwaniu na następny weekend z tym pysznym deserem.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
xNikkiix
28 marca 2012, 22:50przepis bym poprosila:):D:D:D czasami mozna sobie pozwolic na przyjemnosc, bo jak tak bedziemy sobie odmawiac to potem sie rzucimy i bedzie jeszcze gorzej:P:)
Karampuk
25 lutego 2012, 06:06oj nie daj się, nie rób!!
magdalena74.5kg
24 lutego 2012, 19:46mleko 0% to nie mleko, sądzisz że naprawdę dolałam oliwy do ognia tymi 3 pomidorami? Co jutro upieczesz? dla synów naturalnie...
mariquita1989
23 lutego 2012, 23:38dlatego nie warto piec ani kupowac by pozniej nie kusiło!!Ja nie wiem co to bylo ale to chyba ten post tak dzialał...tak mnie ciagneło do lodowki ze szok! ale dzis prawie caly dzien spedzony poza domkiem i juz o wiele mniej jedzonka bylo!
magdalena74.5kg
23 lutego 2012, 05:35ja osobiście lubię keksa - popijając kawą z mlekiem - oczywiście 0,5% - by zachować dietetyczny charakter deseru :)
Karampuk
23 lutego 2012, 05:21ciekawe z czego te kamienie sa skoro trzy kilkumilimetrowe waża po 1 kg jeden :P
Ondiine
22 lutego 2012, 22:35Niestety akurat hormony mam przebadane od góry do dołu, wszystko w porządku. Włącznie z szeregiem USG. Byłam u lekarza - niejednego i żaden nie jest w stanie powiedzieć czemu tak mam:) Po prostu taka już jestem dziwna! :)))
magdalena74.5kg
22 lutego 2012, 00:52Clarks dziękuję kochana za pamięć i troskę! Bardzo bardzo dziękuję! Co do poprzedniego wpisu - podpisuję się pod tym rękami i nogami - nie wiem kiedy ten czas tak ucieka, doba jest zdecydowanie za krótka. Cieszę się że Ci posmakowało to ciasto - jest naprawdę pyszne. Od wczoraj sama piekę chleb - to dopiero pyszność nad pysznościami - dietetyczny chleb of course :)
Ondiine
20 lutego 2012, 23:41Ja mam chyba szczęście, że nie przepadam za takimi deserami. Ale co z tego jak im mniej jem tym bardziej tyję... W ogóle dziwna jestem, stwierdzam po 20 latach obserwacji. :) Nie miej wyrzutów sumienia! Przepadło :P Pozdrawiam!
olimpia77olimpia
19 lutego 2012, 19:34ja też bym się nie oparła pychotce :) nie piecz go zbyt często :)
Spychala1953
19 lutego 2012, 19:00To się nazywa podłożyć sobie nogę, hi, hi. Dobrze, że zjedzone:-))
ewela22.ewelina
19 lutego 2012, 17:04o ja cie napewno był megad no tak to jest:D ale coz raz nie zawsze:* jak jesz co jakis czas no to ie odkłąda sie to w bocczki tlykospala wiec ciiicho:*
ewela22.ewelina
19 lutego 2012, 17:04o ja cie napewno był megad no tak to jest:D ale coz raz nie zawsze:* jak jesz co jakis czas no to ie odkłąda sie to w bocczki tlykospala wiec ciiicho:*