Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Super!!! Po prostu super!!!


Siedzę od pół godziny, tworzę wypasiony elaborat na pierwszy wpis do mojego vitaliowego pamiętnika i co? .... wszystko poszło się czesać chyba, bo nagle moje wypociny zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Ech życie!!!  A chciałam być taka fajna, dowcipna i błyskotliwa :(  Trudno! Nie wyszło. Vitalię podczytuję od baaaardzo dawna. Mam tu swoje faworyty, które stanowią dla mnie inspirację. Mam ulubienice, które czytam ze względu na ich osobowość, mam też ulubione pamiętniki, które czytam z wypiekami na twarzy, czekając na ciąg dalszy płomiennych romansów, które są w nich opisywane, tudzież na kontynuację powieści sensacyjnych, o których piszą autorki.
U mnie tego nie będzie. Sensacji w moim życiu nie ma. Nuda taka wieje, że czasami to aż się boję by porażenia nerwów twarzowych nie dostać od tych przeciągów. Romanse? Panie! Jakie romanse???  Dlatego też potrzeba mi zmian. Zamierzam zrobić się na heroinę płomiennych romansów, tylko nie wiem jak. Pomożecie?
Może aby przybliżyć troszkę swoją sylwetkę powiem coś osobie? Generalnie jestem zadowolona ze swojej sylwetki. Boję się tylko, że za chwilę moja figura będzie jedynie mglistym wspomnieniem. Gubi mnie podjadanie - a to plasterek ukochanej wędlinki, a to jogurcik, a to wielka micha truskawek itd, itp. I co najgorsze : PIWO!!! Uwielbiam!!! Niby nie kupuję sobie, ale z mężowej buteleczki chętnie sobie popiję. Piwo uważam za najlepszy i najwspanialszy wynalazek ludzkości ... koło oczywiście też!.... ale koło z czpisami to jdnak nie to.
Nie narzekam natomiast na brak ruchu. Bardzo lubię sport. chociaż ...hmmm .... nie wiem czy sport to właściwe słowo do tego co ja uprawiam. Nie, nie!!! Nie mam na myśli wcale ćwiczeń paluszkowych w typie "pstrykanie pilotem przed tv". Codziennie (prawie) uprawiam marszobiegi. Mam taką fajna trasę 3 km, którą trochę przebiegam kurcgalopem, trochę przemaszeruję, ale staram się robić to każdego wieczora. Zresztą -
Cóż może być piękniejszego od spaceru na świeżym powietrzu w piękny pogodny dzień?
 .... wiem, wiem wieczór w zadymionym barze nad butelką wódki  :D ;) 
Pomożecie mi osiągną wyznaczony cel? Prooooszę :) Potrzebuję wsparcia, rad i wskazówek.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.