Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorkowe przemęczenie..


Heej !

Wczoraj źle się podziało  ... zjadłam przez cały dzień chyba z 8 sztuk takich małych czekoladowych nadziewanych jajeczek z biedronki... Wypiłam ze 2 szklanki oranżady gazowanej... Między posiłkami nie miałam przerw tylko jakieś wieczne podjadanie... Nie wypiłam 1.5 l wody... Na kolacje wpadł kurczak w sosie serowym z paczki ... Ogólnie baardzo grzeszny dzień... :( Nie jestem z siebie zadowolona!! Nawet na trampolinach czułam jakby moje nogi skakały sobie jak chciały, nie chciały skakać razem, równo tylko każde w swoją stronę. To było frustrujące... Tłumaczę sobie że to przez @... Przyświeca mi jednak cały czas jedna myśl: 

Takie moje dwa priorytety do których zawsze wracam! Bo w walce też zdarza się potknąć,
ważne by wstać i walczyć dalej ! Wtedy pokazujemy jakie jesteśmy naprawdę silne!



Z powrotem wracam do zasady przestać kombinować, myśleć, przecież wiem co jest dobre a co złe ! "Czy jak zjem to jedno jajeczko z nadzieniem to mi zaszkodzi? To jedno jajeczko tylko. Nic się nie stanie przecież - STOP Stanie się, nie po to starasz się i pocisz, by musieć dodatkowo spalać swoje zachcianki!"  Muszę wam się jednak pochwalić, że w weekend nie dałam się namówić na McD, a byłam nawet w środku z dziewczynami ! Nic jednak nie zamówiłam! Nie zjadłam nawet jednej fryteczki ! Moje największe osiągnięcie - życie bez McD! Wcześniej bywałam tam niemal 2 x dziennie... Teraz już 1.5 miesiąca jak nic nie zjadłam stamtąd! Patrzę na te ich frytki i wyobrażam sobie że ten olej na którym były smażone jest tam już któryś tydzień ... Nie chce się truć starym olejem! Weekend pięknie bez potknięcia. Za to wczoraj narozrabiałam . Nic to walczę dalej! Na wagę wejdę w sobotę rano przed świętami ! W sobotę na chwile pojawiła się 7 z przodu co mnie już ucieszyło, chce mieć fajne święta dlatego wejdę w sobotę na waga mam nadzieje na 78 kg!!



Wielkanoc! Jak przetrwać?


Chciałam wam pod powiedzieć jak można na Wielkanocnym stole zastąpić np.

 jajka w majonezie

Faszerowane pieczarki pieczone w piekarniku, Czy też skrzydełka w occie które już trzeba robić :D u mnie się już marynują :D


U mnie na stole pojawi się :
Filet z kurczaka, mielone, ziemiaki faszerowane, krokiety (teść by mi nie popuścił ich :D), skrzydełka w occie, pieczarki faszerowane, jajka - myszki, kopiec kreta ( zamiast babki też dla teścia :D), babeczki, al'a mafinki czekoladowe z kawałkami czekolady w środku. Mama mojego TŻ ma przygotować sałatkę, schabowe, jajka faszerowane, pieczoną łopatkę i ciasto przekładaniec... Oby udało się przebrnąć! :D
A potem byle przeżyć tydzień we Francji i uważać na ich jadło :D:D

Dzięki wielkie za wasze wsparcie!Dzięki Wam to wszystko jeszcze trwa! Moja walka się nie kończy dzięki wam !!

Trzyymajcie się :*:*

Heej

  • Rayen

    Rayen

    23 marca 2016, 08:25

    Śliczne te myszki :) U mnie robi się bardzo podobne do dekoracji sałatki :D Hmm... te czekoladowe jajeczka strasznie kuszą. Mam z nimi problem zawsze jak stoję w kolejce do kasy. Nie dziwię Ci się, ale jednocześnie nie pochwalam ;) Grożę Ci moim wirtualnym paluchem! A teraz smutki na bok i do roboty :) McD Cię nie skusił, to i czekoladowe jajeczka muszą pójść w odstawkę. Powodzenia :)

    • Cjamar

      Cjamar

      23 marca 2016, 09:14

      tylko taki jeden dzień miałam - potem mnie wieczorem za to taga zgaga trzymała od słodkiego że nie wiedziałam jak ją zaleczyć :D taka moja kara za słodkie jajeczka ;D Już im kilka razy wczoraj i dziś powiedziałam nie! Żadnych odstępst! Walczymy ! Dzięki za wsparcie!!! :*:*

  • patih

    patih

    22 marca 2016, 20:17

    ja zjem w święta wszystko na co będe miała ochotę ale z rozsądkiem :)

    • Cjamar

      Cjamar

      23 marca 2016, 09:15

      wszystko jest dla ludzi :D o ile lawina obżarstwa się nie włączy :( Wtedy już amba ciężko zatrzymać tą lokomotywę rozpędzoną .. :(

  • mociakowa

    mociakowa

    22 marca 2016, 20:06

    każdy z nas ma gorsze dni, ale nie ma co się poddawać, trzeba walczyć dalej ! Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę w Ciebie ! ;*

    • Cjamar

      Cjamar

      23 marca 2016, 09:16

      Dzięki śliczne !!! Celem jest wygrać Wojnę, przegrana jedna bitwa o niczym nie świadczy :D!! :*

  • Kora1986

    Kora1986

    22 marca 2016, 15:52

    a u mnie to w sumie standardowe menu na święta. Jak tylko "skosztuję" to nie odbije się to na mojej wadze, ale jak zacznę wpier***** to nawet najbardziej dietetyczne jedzenie mnie utuczy. Tylko jak to zrobić, żeby tylko kosztować... :-)

    • Cjamar

      Cjamar

      22 marca 2016, 16:00

      zrobić duuzo różnych rzeczy i żeby każdego posmakować to trzeba będzie tylko skosztować ;D

  • CookiesCake

    CookiesCake

    22 marca 2016, 15:02

    Było minęło - teraz się pilnuj, nie można wszystkiego zrzucać na @ :)

    • Cjamar

      Cjamar

      22 marca 2016, 15:05

      Wiem wiem!! Dziś już kilka razy powiedziałam sobie NIE! Ale skaczę się nie ciekawie z @...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.