Czuje moc ;) jest dobrze... nie zniechęcam się hehehe...
A więc...
Na śniadanie zjadłam małą miseczka płatków pszennych z suszonymi owocami, oraz herbate (bez cukru)
Na 2 śniadanie zjadłam kanapke z kiełbasą, ogórkiem i papryką, zielone jabułko + herbata slimea
Po 2 śniadaniu poszłam na 30 min na rowerek
Na obiad zjadłam tortille (sama zrobiłam ) - wiem, że troche może i przesadziłam, ale była pyszna.... do placka tortilli dodałam kawałki kurczaka, papryke, pimodor, ogorek, cebule + sos czosnkowy wymieszany z katchupem... hiihi + szklanka wody.
Na podwieczorek zjadłam tylko jeden wafel ryżowy + serek homogenizowany waniliow
y
No i kolacja... a na kolacje dziś zjadłam 2 kanpaki z kiełbasą, ogórkiem i papryką, jedno kiwi oraz szklanke mleka
No i teraz jeszcze moje ćwiczonka czyli rower, brzuszki, hula hop itd. i będzie OK