Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wróciłam po roku czasu...


Minoł rok! ...i co... i nic się nie zmieniło! a nie sory! zmieniło się, owszem... +3cm!!!! :( jestem zrozpaczona!  przybyło mi w biodrach i tali 3 pieprzone centymetry!!! czuje się jak słoń!!!

Nie wiem co dalej, nie znam się na dietach... nie znam się na tym całym "odchudzaniu", a mimo tego, że wkońcu zabrać się za siebie! jest styczeń, do wakacji już niedługo, czy znowu mam spędzić je z tyłkiem w domu??? o nie!

Wkońcu trzeba coś z tym zrobić, bo rosne w szerz!!! nie moge na siebie patrzeć już.

Postanowiłam do końca stycznia, a zostalo pare dni... małymi kroczkami ograniczać jedzenie, a przede wszystkim chipsy, kawa, słodycze, alkohol! czas wkońcu zabrać się za siebie i zmotywować się do ćwiczeń... a żeby była motywajca trzeba mieć PLAN!  od lutego ostre odchudzanie!!!!!!!!!

Co wchodzi w mój PLAN, a więc...

1. Nawyki, czyli: Zero chipsów, zero słodyczy! (ale zero to zero, a nie że raz na jakis czas 'tak' - nie nie!) kawe ogranicze, alkohol zmniejsze do minimum. No i podjadanie! to zwalczyć musze, po 18 nic nie jem! (chyba, że pójde na randke to ewentualnie lekkie jedzenie)

2. Dieta!!! Koniec z ziemniakami, tłustym jedzeniem, fast foodem i innym tego typu jedzeniem! Jedzenie lekkie, łatwo strawne  Zamienie chleb biały na ciemny, zaczne pić mleko, jadać więcej warzyw, owoce tylko takie bez cukru... no i zobacze jak wyjdzie mi jedzenie na śniadanie płatek fitness  co do diety to napewno bedzie pod znakiem "ograniczanie"...i nie objadanie!! dam rade

3. Ćwiczenia: co do nich to uhh będzie ciężko... na początek ustale sobie tak:

- pierwsze dni będą wkraczaniem w ćwiczenia... 10 brzuszków, 15 min jazdy rowerem stacjonarnym (rano i wieczorem), 10 min hula hop, 30 razy podnoszenie nogi leżąc na boku)

ok jak narazie co do pierwszy dni więcej nie wymyśliłam... (myśle że to będzie około 2 tygodnie)...

- kolejne dni będą już mocniejsze, czyli: 50 brzuszków, godzina jazdy rowerem stacjonarnym (rano i wieczorem), 30 min hula hop, 100 razy podnoszenie nogi leżąc na boku),

...i licze że wciągu tego, dodam jakieś fajne ćwiczenia na wzmocnienie brzucha, pleców, ud.

No i przede wszystkim ruch, ruch i ruch!!!

  • sylwia.xyz7

    sylwia.xyz7

    26 stycznia 2011, 22:13

    Ambitny plan trzymaj się go!! i będzie dobrze powodzenia:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.