Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
moja historia moja motywacja zdjecia motywacja:))


Wiec kochane w roku 2010 byłam pulchniutka ważyłam jakieś 82kg  styczeń:)(wygladalam o wiele gorzej niz teraz)był czas aby sie ogarnąć i wrescie  poświecić czas dla siebie :))
  W lutym wylądowałam na siłowni dokładnie 9lutego no i zaczęło sie....Na początku chodziłam 4 razy w tygodniu ale po miesiącu sie tak jakby uzależniłam i tak naprawdę w nestempnym miesiącu już chodziłam 7 razy w tygodniu nawet po 2 razy dziennie ...
W
poniedziałki trening klatki potem na orbitreku jakaś godzinę
wtorki plecy i znowu latanie na orbitreku przez godzinę
środa brzuch aeroby godzina bieżnia pod gore
potem czwartki nogi i aeroby godzina orbitrek
piątki brzuch i aeroby godzina bieżnia pod gore
sobota ręce brzuch  i aeroby godzina orbitrek.
 Jak miałam dzień wolny w pracy szlam z rana robić dodatkowe aeroby

co do diety starałam sie jeść zdrowo bez żadnych dodatkowy złych tłuszczy(smażenie w piekarniku:) zmiejszylam ilość węgli omijałam ziemniaki białe pieczywo jedzenie po 20 hehe
i stosowałam spalacz QNT i dzięki niemu miałam sile na każdy trening:)) i w maju 2010 ważyłam 59kg

I tak przez rok utrzymałam wagę ale jakies 5kg przybylo mi ale to byly jedynie wzrost masy mięśniowej nic innego:)) tkanki tłuszczowej mialam jakieś 17% wiec malo jak na kobietę hehe pięknie umięśnione plecy delikatne mięśnie brzucha mocniej wyrzezbione nogi ale potem zaczęłam mieć problemy straciłam okres i sie zaczęło leczenie hormonalne i razem z tym przytyłam i jestem tu z moja mega waga:((






  • marta80a

    marta80a

    27 lutego 2013, 16:34

    Raz się udało i drugi raz się uda! Trzymam za Ciebie kciuki ;*

  • xxsloneczkoxx

    xxsloneczkoxx

    27 lutego 2013, 16:16

    szkoda ze tak kiepsko to sie skonczylo ale mam nadzieje ze po lekach okres wrocil i to juz jets plusem a waga tez spadnie tylko musisz jeszcze raz sie przylozyc :) jak hormonki sie unormuja to i waga bedzie współgrac :) ja naszczescie biore anty co nie tucza :) chociaz podobno zadne nie tucza tylko wzmazaja apetyt a czy sie jemu poddamy to tylko od naszej silnej woli zalezy ;)

  • fitneska89

    fitneska89

    27 lutego 2013, 11:39

    ja jestem jak najbardziej za taką częstotliwością ćwiczeń, sama chodzę 5 x w tyg i widzę jak moje ciało robi się jędrne i smukłe. Zawdzięczam to tylko ćwiczeń i systematyczności

  • nattaliie

    nattaliie

    27 lutego 2013, 10:31

    Hmmm moze nie ćwicz tak czesto...?:) ale wazne jest to ze masz jendrne cialo....to bardzo duzo i na pewno swietna kondycje:)

  • cambiolavita

    cambiolavita

    27 lutego 2013, 01:24

    Czyli jednak moral taki, ze nie ma co przesadzac... jednak cwiczenia 7 dni w tygodniu to nie jest widocznie najlepszy pomysl... Zycze CI, zeby tym razem udalo Ci sie schudnac zdrowo i na stale :)

  • Ewelwaga82kg

    Ewelwaga82kg

    26 lutego 2013, 21:51

    Tez wazyłam 82 kg zeszłam poniżej 72kg -rok utrzymałam wage po czym zgrubłam w ciągu kilku miesięcy i znów zaczynam ale teraz od wagi 77,5

  • monikaszgs

    monikaszgs

    26 lutego 2013, 20:11

    jak juz raz udalo Ci sie osiagnac takie efekty to teraz tez Ci sie uda ,wierze w to. A tamte efekty poprostu spektakularne:)

  • wizir

    wizir

    26 lutego 2013, 19:08

    Najważniejsze to aby zdać sobie sprawę z tego jak się wygląda ;) i nie poddawać się :) widze że mamy podobną historię i z podobnymi wagami się zmierzamy :P oby do przodu a powiadają że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Powodzenia!

  • Camille1987

    Camille1987

    26 lutego 2013, 18:56

    twaróg jem dwa - trzy dni, nie sądzę, żeby był szkodliwy przy odchudzaniu, ma dużo białka, a to że zatrzymuje wode - pierwsze słyszę :-) ja piję dużo wody i niestety kawy (która notabene jest moczopędna i odwadniająca, także jak coś to wyszłoby na 0 ) :P P.S ciekawa jestem jak wyglądałaś po odchudzaniu, może zdjęcia dla motywacji? :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.