Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
umarłąm....


Nie żyję.....ból głowy mnie zabija. Zostałabym w łóżku, bo klientki mam na popołudniowe godziny, ale jedna była zapisana na 11 i .... nie przyszła. A ja zebrałam się w sobie i ruszyłam z łoża. Po odstawieniu tabsów czuję się koszmarnie, to chyba jednak jakaś nerwica, mam dziwne kołatania, roztrzęsienie w środku i przyduszanie piersi eh dupaaa. Ale przyszły fartuszki z wyszytym logo:))) wyczekiwane i wyśnione Idę zaraz w mym stanie neptycznym na pocztę je odebrać a potem od razu do łóżka.

Życzę wszystkim lepszego samopoczucia niż moje własne.

  • agus2003

    agus2003

    31 lipca 2012, 13:34

    Powinnaś się porządnie przebadać, bo ileż mozna z tym bólem??? A poza tym nie boli bez przyczyny.

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    31 lipca 2012, 12:07

    Oj, bidulko, Ty to się masz z tym bólem głowy.

  • agnes315

    agnes315

    31 lipca 2012, 11:35

    Ojej, dziwne to z tą Twoją głową... Naprawdę dziwne. Robiłaś tomograf i inne badania? Z nerwów to raczej tak nie boli.... Przytulam i życzę szybkiego ozdrowienia. Buziaki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.