Ubrałam się z rana na siłkę, ale coś mnie tknęło, by zadzwonić i masz ci los, kobietka właśnie obdzwaniała klientki i odwoływała zajęcia:/ a ja spakowana, nastawiona na poranny wysiłek, nawet z tej okazji zjadłam po mężu kanapkę ze śniadania
Nic to, może po południu się uda, chociaż przy tym upale ciężko. Chyba w takim razie pobiegnę do biblioteki po książki jakieś bo wszystko już przeczytałam, a i tak ostatnio mało czytam, czasu brak. Ciemno się zrobiło, chyba deszcz będzie padał, no tak pranie załączyłam to musi popadać a jak! Życzę wszystkim miłego dnia.
agus2003
3 lipca 2012, 13:03Co ciekawego czytasz????
wikieliwero
3 lipca 2012, 09:42u mnie już burza i ulewa przeszła i skończyła się przed 7 a zaczęła od 4 coś.
agnes315
3 lipca 2012, 09:33Ja jak podlałam w niedzielę ogród to za niecałą godzinę rozpętała się burza :)
mamaam1982
3 lipca 2012, 09:32christi zdradzisz jak twoj biznes????