Jutro rano jadę po wynik badania tomografem....boję się, nie powiem że nie, ale pewnie to co u córy, czyli migreny. A poza tym to nie chce mi się skrobać (stukać), pogoda śliczna, ja chora, w czasie pracy wyszłam na 2 godzinki i wskoczyłam pod kołderkę; taki mały przerywnik, ale problem był wyjść z ciepłego łóżeczka, z temperaturą:( Ale co tam, plusem choroby jest to, że nie mam ochoty na jedzenie:)))
Trzymajcie kciuki za wyniki proszę! Miłego wtorku! Jutro już środek tygodnia (szok). Buziaki.
skorpio77
18 października 2011, 23:13Będzie dobrze;-)
agnes315
18 października 2011, 17:45a Ty się kuruj a nie do pracy chora latasz :)