Ależ się stęskniłąm za vitalką i za Wami oczywiście. Złapałam neta na chwilkę, bo jak już jest chwila czasu to córa okupuje. Jestem na wczasach i jest cudownie. W większości smażę się i zwiedzam, bawię, piję itp. itd. No rozumiecie wszystkie te rzeczy, które się robi na urlopie:)
Dwa dni temu było 52C w cieniu heheh ale ja się cieszę póki mogę się rozkoszować słoneczkiem.Wrócę do kraju i się skończy. Poczytam jeszcze chwilkę co u Was słychać, buziaki:***
agnes315
5 sierpnia 2011, 12:10widać, że się stęskniłaś... jak się już dorwałaś do neta to aż 4 wpisy zrobiłaś, coby na zapas było :)))))))))))))))) Baw się dobrze :)