Chyba jestem zbyt niecierpliwa i do tego niekonsekwentna... Oglądam te wszystkie zdjęcia strojów kąpielowych i widzę w nich tego hipopotama, którym jestem Jest mi źle, bo chciałabym już, tak od razu mieć piękną sylwetkę, wysportowane ciało, w dodatku opalone i bez żadnych blizn i pryszczy... Takie moje marzenie. Wiem, że kiedyś tak będzie, tylko nie wiem kiedy będzie to KIEDYŚ...
Jutro (a właściwie dziś) biegam... Wstanę rano o 7 i będę biegać do upadłego! Tylko żebym wstała, bo z tym najgorzej. Jestem strasznym śpiochem...
Zestaw Tamilee Webb "Ja chcę mieć takie ciało" program 1 wykonany, więc mogę iść spać...
Dobranoc dziewczynki!
blondyneczka.kama
10 czerwca 2011, 14:09a osiągnesz, to co sobie zaplanowałaś :) a co do biegania do upadłego to nie wiem czy to dobry pomysł, może spróbuj interwałów np HIIT w bieganiu, to pobudzi metabolizm, a trening jest krótki i bardzo intensywny, gwarantuje, że jak dasz z siebie wszystko, to po tych 10-15 min nie będziesz miała sił na nic i będziesz bardziej wymęczona niż po długim i monotonnym biegu. Ja uwielbiam taki intensywny wysiłek, bo po nim czuję się świetnie i mam więcej energii :) pozdrawiam
aim25
10 czerwca 2011, 08:22kazda z nas by tak chciała, miec juz to sliczne ciało ale niestety tak nie jest i najgorsza rzecza jest sie poddac...ja sama po sobie wiem, ze moge schudnac, pamietam jeszcze siebie sprzed roku takze glowa do góry i działamy:)
mloszka
10 czerwca 2011, 01:25Kurde, tez mam wstać rano i biegać... ale wszystko mi mówi, że nie wstanę (o ironio ;p ). Najgorzej jest przed sezonem.. ale jak już owy strój na sobie będziesz mieć, podpatrzysz, ze na plaży (cz tam gdzie) jest multum innych, nieidealnych, Ty się opalisz i zapomnisz o swoich wcześniejszych zmartwieniach :)