Dziś 19 dzień A6W. Trzymam się mocno. Diety nie stosuję, bo jakoś się nie składa. Ale ćwiczę, ćwiczę, ćwiczę... Oprócz A6W wzoruję się na Tamilee Webb. Ściągnęłam sobie zestaw Hot spotów, 10 minutowych ćwiczeń wysiłkowych. Całkiem nieźle idą :) A ja już się doszukuję zarysu mięśni na brzuchu i ramionach :D No wiem, nie tak szybko, ale jak będę się tak dalej trzymać, to będzie dobrze :D Muszę w to wierzyć, w każdej sprawie!
No i w końcu waga się ruszyła :D Pół kilograma, ale to zawsze 64, 5 a nie 65 ;)
No i dziś do ćwiczeń włączam mamę. Muszę z nią coś zrobić, bo boję się, że będzie miała problemy zdrowotne później... :| Ale razem będzie nam raźniej :D
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki, za Wasze sukcesy ;)
Iwantthissobadly
24 maja 2011, 18:55jak mama chętna to tylko brać i cwiczyć!:))
orchidea24
24 maja 2011, 18:12a6w i Tamilee to całkiem niezłe połączenie ;)