Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spadku zostań ze mną na dłużej!


Jednodniowe perturbacje żołądkowe sprawiły, że musiałam się poograniczać, nie wiem w sumie, czy to wirus Młoda przyniosła z przedszkola, czy coś innego.   Potem niespodziewana i smutna wiadomość i  apetyt przystopował. Wczoraj weszłam na wagę i własnym oczom uwierzyć nie mogłam: 51,7 kg.

Obawiam się, że to chwilowy spadek niestety, ale i tak będę się pilnować, żeby smalec tak szybko nie przyrósł.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.