Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień siedemdziesiąty czwarty - basenowo


         Dziś dużo biegania, do księdza do fryzjera, China Marketu :p, Kwiaciarni znów do fryzjera, do drogerii ale znalazłam tez drogę na basen. Musze tylko inną godzinę obrać bo po 16 za dożo ludzi :/ akurat dziś trafiłam na zajęcia małych szuwarków w wieku do 10 lat i nie było wolnych torów. Pływałam więc w jednym torze z jakimś     Panem co chyba miał motorek nie powiem gdzie. Gdy ja przepłynęłam jeden basen on zrobił ich 4 , ale wprawie się i też będę "MISZCZEM" ;)
     Kolejne spostrzeżenie to, muszę zmienić strój, jednoczęściowy pokazuje moje niedoskonałości , i wydaje mi się że za bardzo eksponuje mój biust, dziś panowie mogli sobie popatrzeć na krągłości, a nie tylko na płaskie deski :P
W sumie przepłynęłam 11 małych basenów w tą i z powrotem czyli jakieś 550 metrów  :P cienizna !!

 

A dziś:
Śniadanie: musli z jabłkiem suszonym i mlekiem + kawa
Przekąska:Jogurt FruVita 0% ( za to coś dużo cukru)
Obiad: Kurczak z brokułami + herbata
Kolacja: Ryż z owockami + herbata czerwona

Ćwiczenia:
Hulahopowanie 1 godzina
1200 podskoków na skakance
200 brzuszków
1 godzina pływana
spacer 4 kilometry :0)
  • lavisage

    lavisage

    12 kwietnia 2012, 19:54

    ja na basen zawsze chodze w dwuczęściowym i jest git - tylko mnie natura obdarzyła w duży biust wiec musze miec dobrze dopasowaną górę stroju :)

  • ni.ka

    ni.ka

    12 kwietnia 2012, 00:14

    podziwiam zapał do ćwiczeń :) powodzenia :)

  • Proaktyna

    Proaktyna

    11 kwietnia 2012, 22:03

    Musisz się chyba zastanowić, w którym stroju kąpielowym będziesz się czuć lepiej ;]

  • Chocollate

    Chocollate

    11 kwietnia 2012, 21:56

    jamay to też racja :P

  • jamay

    jamay

    11 kwietnia 2012, 21:53

    Ja kupiłam jednoczęściowy bo jak byłam w dwu- to ciągle musiałam wszystko poprawiać ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.