dziś próbowanie ciast weselnych :P i top mój dzisiejszy grzech!! co prawda w sumie nie zjadłam tak dużo po po 1/4 małej łyżeczki i tylko 3 ciastka ale jednak. Kolacji dziś przez to nie było. Ciężki ten okres jest do odchudzania, nie mam ostatnio motywacji :/ gdzieś znika w oddali, ale mam nadzieje że jednak jeszcze wróci. Może zamieszczę sobie zdjęcie sukni ślubnej może to pomoże ??
Ale to jutro jak wrócę z zakupów z moimi nowymi butami ślubnymi ^^
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Chocollate
17 lutego 2012, 20:20oj samym smakiem to żadne szaleństwo i potem tylko poczucie winny :P wiec uwierz mi nie chciała byś :)
CiAsTeCzKoOoOo
17 lutego 2012, 20:13Ale bym se chciała tak popróbowac.... mmmmm:)
Proaktyna
15 lutego 2012, 21:07Jaka fajna zbieżność... Próba ciast weselnych powiązana z dniem zakochanych. Tak romantycznie raczej;] a co do takiej ilości zjedzonych ciast to chyba raczej nie ma co przeżywać