Hasło dnia? POPRAWA.
Przejrzałam jeszcze raz wszystkie ustawienia diety, trochę pozmieniałam i od nowego tygodnia 1500kcal. Jest lepiej. 2 dzień o wiele bardziej mi smakował, zwłaszcza pasta gryczano - pieczarkowa i makaron w sosie tuńczykowo - pomidorowym. Mniam!
Od jutra zaczyna się tez pierwszy trening. Coś czego chyba boję się najmniej będąc studentką AWFiS, a do tego uwielbiając sport. Trochę sama się dziwię, że mogłam się tak zapuścić. No, ale nie ma co się zastanawiać, wnioski wyciągnięte, dieta podjęta, więcej ruchu i cel będzie osiągnięty. Sama już czuję się lepiej ze sobą.
2 dzień zakończony pozytywnie.
Polecam bardzo serial Better things! Świetny.
angelisia69
28 października 2017, 10:20Powodzonka zatem ;-)