Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
o boze:( mam dosyc wszystkiego
19 maja 2012
jezu..wszystko sie rypie :(( czuje sie ohydnie!! wczoraj mialam wypadek rowerowy, nic sie nie stalo tylko jestem cala odrapana na rekach i na brodze i podaralam sobie ulubiona bluzke..dzisiaj rano mielismy jechac do montrealu, bylam taka szczesliwa, pakowalam sie, juz nawet naszykowalam prowiant a tu okazuje sie ze nie jedziemy!! bo cos jest nie tak z oponami..! kurwaaaa ..cala radosc zycia ze mnie ucieka, chce mi sie tylko beczec.. juz i tak mam lzy w oczach. bola mnie rece, znowu nic sie nie udaje, moje zycie jest hujowe i w tej chwili mam ochote umrzec... i juz po prostu nic nie czuc. wszystko jest do dupy, mam dosyc
Friida
20 maja 2012, 16:23Kochana, trzymaj się! :* mam nadzieję, że wszystko się potoczy dobrze i to tylko chwilowe załamanie, przecież to Ty jesteś chyba jedną z najbardziej zmotywowanych i pełnych energii dziewczyn tutaj:) Buziaki, trzymam kciuki!
makelifehappier
20 maja 2012, 11:30Hej, czytam tą notkę i nie widze w niej Ciebie. Gdzie ta walczena dziewczna, która nie daje za wygraną? Ma swój cel przed oczami i do niego dąży?
Bobolina
19 maja 2012, 23:25ej, ej, nie zalamuj sie, sa gorsze tragedie ;) Ty jestes dzielna i wiem ze potrafisz cieszyc sie zyciem, nie musisz tego nam udowadniac ;] przykro mi ze nie wyszlo z tym montrealem ale mam nadzieje, ze uda sie Wam pojechac w najblizszym czasie ;*
misspea
19 maja 2012, 21:57głowa do góry. i życie jest zbyt piękne, żeby sobie ot tak umrzeć. nawet jesli teraz wydaje Ci sie inaczej.
GrubaMi
19 maja 2012, 20:21kurcze, to jak Ty szalenczo jechalas?:( szkoda,ze nie udal sie dzis wyjazd;x ale nie placz,szkoda lez:* i nie mow tak, bo przeciez po burzy zawsze wychodzi slonce! bd lepiej ,zobaczysz;*
marta1501
19 maja 2012, 19:37gorsze dni zdarzają się każdemu, cóż akurat w ten dzień dopadł Cię pech. Kolejny będzie lepszy, głowa do góry. :)
nyc1992
19 maja 2012, 16:57hey wiem, ze z zewnatrz to wygada troche inaczej, ale pomysl sobie, ze zawsze moze byc gorzej, tak wiem ciezko w to uwierzyc, ale to prawda. popatrz na to tak: jestes cala po wypadku rowerowym, a moze i lepiej, ze problemy z oponami wyszly na jaw teraz a nie w czasie jazdy, co by bylo gdybyscie mieli przez to wypadek? Szkoda czasu na smutek i łzy, bedzie dobrze, zobaczysz :) buziaki :*
ewuniczka38
19 maja 2012, 16:56co tam pojedziesz innym razem;)glowa do gory :)
juleczek91
19 maja 2012, 16:47Głowa do góry. Będzie lepiej.