cos sie zmienia. czuje to. zmieniam sie. wiele rzeczy sie zmienia..
dzisiaj zostal rozwiozany jeden powazny problem z moim pobytem tutaj, z papierami itp. i jestem taka szczesliwa, od razu czuje sie uwolniona..to daje mi tak otwarte mozliwosci. that made my day:)teraz wszystko bedzie szybciej!
w wakacje prawdopodobnie pojade do Polski..jeszcze nic nie jest pewne, no ale jednak! i nie zobacze tylko moich przyjaciol, ale rowniez..mojego ojca. ktorego nie widzialam przez wiele, wiele lat..to daje mi jeszcze wieksza motywacje. chce by zobaczyl mnie. gdy bede wygladac idealnie, jak modelka. wiem ze moge to osiagnac i wygladac jak modelka. jeju bede jeszcze bardziej pewna siebie.i ten okropny cham zobaczy ze nigdy go nie potrzebowalam. zreszta tak jest i tak zawsze bylo. nie chce o tym mowic, tyle ze jara mnie mysl jak bede wygladac gdy mnie zobaczy! jeszcze 6 miesiecy:) moge wszystko!
to dziwne w ten weekend czulam sie dobrze ze soba. coraz mniej zaczynam sie wstydzic swojego ciala..chodzilam w luznych spodniach pizamowych i luznym podkoszulku, z rekawem opadajacym na ramie. no i raz podwinela mi sie bluzka.. i nie wstydzilam sie..przeciwnie. nie mialam nic do ukrycia, zadnych lald..teraz czekam na te miesnie, no czekam na was!:) zaczynam sie zmieniac.. wstyd zaczyna znikac..zaczyna pojawiac sie radosc. wkoncu pozbede sie wstydu i bede sie czuc tak jak zawsze chcialam sie czuc! dla tego warto walczyc! wiec walczcie!
jestem znowu troche chora..pobolewa mie gardlo,nos i mam bol zatok i jestem troche slaba. ale dzisiejszy trening byl wrecz cudowny! nie moglam biec cala 1h bo mama nie chciala mowila ze jestem za slaba, wiec skrocilam czas lecz podnioslam intensywnosc:) beiglam 30 min na 4,5 na 5 i najwiecej na 6!! 6 jest naprawde bardzo szybka, ale sie namahalam nogami, lalo sie ze mnie! kropelki potu skapywaly z mojego czola, swietne uczucie! kocham biegac:) dzisiaj wogole kocham moj trening.! bo bieganiu ogarnelam sie i sapnelam 15 min i wzielam sie za cwiczenia silowe:
-60 na obie nogi
-40 na prawa noge i 40 na druga
brzuch: 200 brzuszkow
te cwiczenia silowe na sexy legs wzielam z fitnessu, super sa:) dzis cwiczylam z hantlami wiec ciezko bylo. i bylo cudnownie.nie moge zapominac o moich kochanych silowkach!
bieganie jest zyciem! jak siatkowka zreszta
swoich fotek na razie nie bede wstawiac,bo po co zreszta. wstawie za jakis czas!
trzymajcie sie piekne!
lola29
23 lutego 2012, 22:49Odezwij się do nas jak najszybciej :( Czekam cierpliwie na wpis i wiadomosc co tam u ciebie :)
Isabelle69
23 lutego 2012, 12:21Zdrowiej szybciutko! :*
Iwantthissobadly
21 lutego 2012, 20:29Kochanie powiem Ci,że naprawdę super się czyta to,że odczuwasz taką pewność siebie i że zaczynasz akceptować swoje ciałko;**:))oby tak dalej!:)
Riposterka
21 lutego 2012, 12:52Będę śmigać ;d Chociaż Ty jedna jakieś ćwiczenia regularnie wykonujesz, bo u mnie z tą motywacją to lipa ;/
olusia5
20 lutego 2012, 18:16świetne motywacje!;-)
Cevilla
20 lutego 2012, 18:10idealnie :) tylko czekać na te mięśnie. Za pół roku będziesz na 100% wygladać jak modelka, skoro kochasz tak ćwiczyć, jesteś pełna mobilizacji.. Pozazdrościć! Jak dla mnie już masz idealną figurę. Ale pamiętaj, że nie tylko wyglądem udowodnisz ojcu, że go nie potrzebujesz. To może Ci pomóc, ale Ty musisz to czuć.
Hellcat89
20 lutego 2012, 18:01pięknie;D a na zdjęcia czekam z niecierpliwością;D
BlackWithDreams
20 lutego 2012, 16:34Zadowolenie ze swojego ciała daje niesamowitą pewność siebie, więc jak się spotkasz z ojcem to napewno będzie widział,że jesteś pewną siebie i dzielną kobietą :) warto walczyć, naprawde warto :) żeby nie czuć skrępowania kiedy kawałek ubrania odkryje ciało :) zdrowiej tam szybko :)
BlackWithDreams
20 lutego 2012, 16:34Zadowolenie ze swojego ciała daje niesamowitą pewność siebie, więc jak się spotkasz z ojcem to napewno będzie widział,że jesteś pewną siebie i dzielną kobietą :) warto walczyć, naprawde warto :) żeby nie czuć skrępowania kiedy kawałek ubrania odkryje ciało :) zdrowiej tam szybko :)
agnieeszkaaa
20 lutego 2012, 15:08mmm, motywacje! // wstawiaj swoje! :*
odwiecznemarzenia
20 lutego 2012, 10:07Kurcze! Zazdroszcze Ci! Masz naprawde swietna motywacje! Ja mysle, ze jk teraz przyjedziesz to i tak olsnisz ich swoja uroda i wdziekiem! Trzymam kciuki :)
lola29
20 lutego 2012, 09:25Ja tez uwielbiam cwiczenia siłowe ;P Zaraz pewnie wezmę się za nie. Nie dobrze w z tym noskiem i gardłem :( Trzeba jakieś witaminki brac :) Kochana już wyglądasz jak modelka ! Wszystkim szczęki opadną jak cię zobaczą ! :) Pozdrawiam cieplutko :**
Siatkarkaa
20 lutego 2012, 04:03widze z etez ktos cierpi na bezsennosc :)) chyba ze inna strefa czasowa;p