no i po sylwestrze i jestesmy w 2012!
ten moj sylwester byl dziwny..moja mama dziwnie sie zachowuje im jestem starsza tym bardziej sie o mnie boi. i zamiast tanczyc do upadlego na party u przyjaciolki wyladowalam na domowce dla doroslych.. u przyjaciol moich rodzicow. no ale dobra jeszcze ten sylwester jakos przezylam i wcale nie bylo tak zle ale byl to moj ostatni sylwester tak spedzony. w przyszy selwester wybywam na cala noc!co do jedzienia : to pozwolilam sobie na co nieco. ale byly same rzeczy zdrowe i nie tluste, no nie liczac deseru i alkoholu ! zjadlam sporo srednich pomidorkow faszerowanych feta ( troche wieksze od koktajlowych), troche chipsow (bo ja wiem moze 10 duzych ziemniaczanych i 5 pelnoziarnistych), i takie 3 mini ciasteczka na deser , takie jakby babeczki. jakby je razem zlozyc to wyszedl by maly kawalek ciasta.no i byla kolacja chuda bo : indyk, troche ziemniakow i mieso z wody. wypilam : maly kieliszek wina bialego, i mini kieliszek szampana. jestem z siebie zadowolona. no coz zawsze moglo byc lepiej ale to wkoncu sylwester najadlam sie , posprobowalam i wszystko to nawet w rozsadnych ilosciach! mam nadzieje ze wasze sylwestry byly swietne!!
co do jednej rzeczy bardzo, bardzo sie ciesze otoz miala kiedys taka czarna spodniczke ktora bardzo lubilam! wrecz ubostwialam ja! ostatni raz nosilam ja 3 lata temu w moich chudych czasach i jak bylam o wiele mlodsza. i potem na dlugi czas o niej zapomnialam, przeciez byla caly czas za mala albo za ciasna! i teraz ja wlozylam i czulam sie cudownie! nic mnie nie uciskalo, bylo wrecz duzo miejsca (!) i do tego to numer S! nie mialam jej na sobie ponad 3 lata! czulam sie jak w niebie! czulam sie naprade chudo!
zaraz wam pokaze jak wygladalam: i tak oto bylam ubrana w same rozmiary S! cudowne uczucie!
a teraz babka ktora uwazam za PRAWDZIWY IDEAL! taka chce byc i do tego daze ( jak juz taka bede kupie sobie taka sama sukienke xd) :
kochane teraz bede szukac roznych cwiczen na brzuch, takich naprawde mocnych! ide poogladac rozne stronki i fitnessie! i w nastepnym wpisie podziele sie z wami wszystkim tym co znalazlam! dziekuje wam ze jestescie, z wami to az milo walczyc, trzymam za was bardzo kciuki!
dietasamozuo
2 stycznia 2012, 23:43jeeej, jaka piękna figura! *.* zazdroszczę i życzę abyś utrzymała wagę! :)
marlenamadzia
2 stycznia 2012, 15:47hahah..ojeny dzieki bardzo ;*
Forgetminot
2 stycznia 2012, 11:40łaaaaał ja teraz dążę do S zatem bardzo bardzo zazdraszczam Ci chudości :) dziękuję za komplementy odnośnie mojego zdjęcia :) A co do jedzenia - to i tak mało jak na sylwestrowe parti, dzielnie wytrwałaś na imprezie :) nie martw się mnie też kiedyś mama przytrzymała w domu na imprezie bo się o mnie bała i teraz udaje, że nie pamiętam :) odbijesz sobie w przyszłym roku :)
Iwantthissobadly
1 stycznia 2012, 22:38Kochana wyglądałaś meeeega po prostu!zajebiscie no!taka chudzinka i w tych rajstopkach wszystko normalnie pięknie i idealnie i bóstwo po prostu no!:))
Sunshine...
1 stycznia 2012, 21:52Ja mam to samo :) Całkiem miły, kameralny sylwester, ale w przyszłym roku mam zamiar balować do upadłego! Czułaś się chudo, bo jesteś chuda, słonko! BTW fajna spódniczka/sukienka (?), a rajtki jeszcze bardziej ;) Ja zeszczupleję, to sobie sprawię takie same :D Niedużo Ci brakuje do tej babki. Nie wiem, czego Ty chcesz od swojego ciała, ale tak już niestety jest, że na siebie patrzymy bardziej krytycznie, no i cóż poradzić? Mam nadzieję, że to sukienka z przodu ma coś więcej :P
AnetaSkarpeta
1 stycznia 2012, 21:19najlepsze cwiczenia na brzuch to a6w. są na prawdę ciężkie. bardzo ładnie wyglądasz i zazdroszczę tego rozmiaru s.
marlenamadzia
1 stycznia 2012, 20:43Dziekuje!!! :)
lola29
1 stycznia 2012, 20:13Dzięki wielkie za wsparcie :) Ja też życzę ci szczesliwego nowego roku , wytrwalosc w postanowieniach , duzo miłości i spełnienia najskrytszych marzeń :)))
marlenamadzia
1 stycznia 2012, 20:12cudowne to zdjecie dziewczyny w krotkich spodenkach, sukienka tez sliczna. A Ty jestes niesamowicie chudziutka! jaaacie super! Gratuluje samych S ;D szczescia w nowym roku!
Karolkax3
1 stycznia 2012, 20:12Bardzo ładna sukienka :)
lola29
1 stycznia 2012, 20:05Gratuluje wytrwałosci na sylwku , ja to bym chyba się rzuciła na to wszystko xD Pozdrawiam :)