wolne nosi ze soba wiele pokus. spodkania z przyjaciolmi. przebywanie poza domem. rozleniwienie. ale ja nie daje sie niczemu. przed oczami widze swoj cel, widze jak daleko juz zaszlam. i wcale nie mysle by chodz troche zwolnic. patrze na pizze i nie czuje nic. patrze na tluste rzeczy nadal nic. tak bardzo ciesze sie ze zmienil mi sie caly moj stosunek do jedzenia. ono wcale mna nie rzadzi. to ja tutaj rzadze. to ja jestem czlowiekiem ktory potrafi racjonalnie sie odzywiac. niestety cos za cos. miec cala mase pysznych lakoci albo swietna sylwetke.
dzisiaj duzo gadalam z mama. o wszystkim. i w wiekszosci o dietach. nie moze sie nadziwic jak sie zmienilam. popatrzyla sie na mnie w nowej bluzce (dzisiaj mi nowe dala) i powiedziala jak mi sie biust zmiejszyl i wogole jak cala zmalalam i ze to az nie mozliwe. zasmialam sie i powiedzialam ze no tak teraz jestem plaska jak deska. ale czuje sie dobrze z takimi o wiele mnieszymi piersiami, jak wszystko sie zmiejsza to i one tez.mama powiedziala ze spokojnie mi zlecialo 10 kg w to pol roku.tak bardzo sie ciesze. to zawsze mama zauwazala pierwsza czy wygladam w czyms zle i czy przytylam. teraz wkoncu slysze to co chcialam uslyszec. tylko boje sie wejsc na wage..nie umiem zrozumiec ze naprawde moge wazyc mniej niz te 70 kg.. ale na teraz bede sobie jeszcze wmawiac ze jest to 70 kg...ale niedlugo sie przezwycieze..
a tak bede wygladac juz niedlugo!
pozdrawiam was kochane i dziekuje za wasze komentarze:**
Carmellek
1 stycznia 2012, 06:27Naprawdę masz ładną figurę, jesteś szczuplutka. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku ;]
jablkozcynamonem
31 grudnia 2011, 10:34Z całego serca gratuluję Ci schudnięcia i zmiany podejścia do jedzenia:)
Sunshine...
31 grudnia 2011, 10:30Już wyglądasz jak te dziewczyny ze zdjęć! Ale zazdroszczę motywacji i stosunku do jedzenia, ja aktualnie też jestem tak nastawiona i mam nadzieję, że mi tak zostanie. Pierwszy obrazek bardzo fajny.
lola29
31 grudnia 2011, 08:36Nie wyglądasz wcale gorzej niż te dziewczyny na zdjęciach ! Kurcze , zazdroszcze strasznie tej motywacji ! Chętnie bym troszkę od ciebie pożyczyła ;D Pozdrawiam cieplo :)
Hellcat89
31 grudnia 2011, 08:02oo na pewno będziesz...;) no to naprawdę duży komplement i dodaje skrzydeł taki komplement od mamy;) no i cieszę się, że to ty rządzisz. a nie jedzenie..;)
marlenamadzia
31 grudnia 2011, 02:11masz racje, jak jest wolne to sama po sobie widze ze sie o wiele gorzej odzywiam. Niedobre to jest, wiec, o zgrozo, czekam juz na szkole! Jeny...zazdroszcze takiego duzego spadku wagi! Wlaz na wage i przesuwaj pasek na vitalii! Az sama jestem ciekawa ile wazysz teraz! ;)