cześć
aj na wadze pół kilo więcej a dietka jest i wynika to chyba z tego że w wc nie byłam już z tydzień. wczoraj wieczorem źle się już czułam i wzięłam od koleżanki 2 tabletki po których niby ma mi kibelek rozsadzić....
i co? i nic. kompletnie nic....
jest mi niedobrze i piję już drugą xennę fix...
oby pomogło bo jak nie to pewnie doktorka bede musiała odwiedzić....
oby nie....
jutro zapylam na kolejny egzamin, tym razem pisemny... to nawet sie nie ucze - wiecie jak jest:)
Hmm.. a może by pomyśleć o tej owsiance...
Juz nie mam pomysłów - nie piłam tak herbatek żeby mój oraganizm sie od nich uzależnił bo przeczyszczające piłam dawno, dawno temu i to tylko np przez tydzień a potem z miesiąc nie a potem odstawiłam całkiem i jakoś było...
A teraz to ja nie wiem co jest grane....
Jem od dziś błonnik i zobaczymy czy bedzie lepiej...
wczoraj zaczęłam znowu ćwiczyć z tamilee:)
To jest już coś:)
Dziwne bo po spodniach widze że coś ubylo, a cantymetrów też jest 2 mniej w udach i 2 mniej w talii a na wadze pół kilo w górę??
Coś to dziwne...
Coś to dziwne...
Pozdrawiam wszystkich gorąco...
potem pozaglądam i poodpisuję :)
potem pozaglądam i poodpisuję :)
pestkaaa
12 czerwca 2007, 14:44dziekuje za pomoc ze zdjeciami :))
czarna88
11 czerwca 2007, 17:56ws umie ja tez mam zapracia i niewim jak sie ich pozbyc tylko ze ja maks to 4 dni no ale najlepij by było wyprozniac sie codziennie ale niewim jak to robic!
Agnesss19
11 czerwca 2007, 15:29dostałam propozycję pracy w Anglii.Miałabym się opiekowac 8-letnia dziewczynką.Problem jest taki,że ona mieszka z 40-letnim ojcem,wdowcem i w dodatku Turkiem...on niby ciągle przebywa w pracy,ale wiesz,jak to jest...Moja pierwsza obawa-zacznie się do mnie dobierać...Moja druga obawa-nie zechce mnie wypuścić jak będę chciała odjechać...Chłopak,który mi tę pracę załatwił,to syn znajomej mojej mamy,który z bliżej nieokreślonego powodu bierze neuroleptyki,czyli leki psychotropowe stosowane w leczeniu schizofrenii i psychoz...Super nie? I co ja m zrobić? Jechać i umierać ze strachu? Jutro mam dać ostateczną odpowiedź.Czy warte są te pieniądze tego strachu i stresu,jaki już przeżywam...???
fnicole
11 czerwca 2007, 11:30też mam problemy z przemianą materii, ale nie wiem jak sobie radzić...staram sie jeść jak najwięcej błonnika..moze coś da...co do wagi to skoro ćwiczysz to Twoje ciało zamienia tłuszczyk w tkankę mięśniową...która jest cięższa od tłuszczyku, ale za to ładniejsza, więc sie nie przejmuj...a jak chcesz rozruszać przemiane materii to powinnaś duzo ćwiczyć aerobów..ale sie wymadrzam..a sam co chwile rzucam sie na słodycze i nie ćwiczę, i przez to cały czas siedzę Ci na ogonie..ehh...muszę chyba przyspieszyć..no cóż przykro mi...ale nie mozesz takim truchtem biec, bo Ci ucieknę, a przecież mamy razem biec..;)buziaki
kanisia
11 czerwca 2007, 10:08na mnie przeczyszczająco kawa działa...z mlekiem...normalnie pare łyków i już :)
kamilka232
10 czerwca 2007, 14:14Zajebiście mówisz?? eee tam ;P myślę, że to nie jest odpowiednie słowo... ;P będziemy wyglądały extra, bosko, nieziemsko, cudnie, ekstrewagancko, ślicznie, pięknie i tak dalej ;) hehee ;) nooo to mamusia Cię obkupi nieźle jak tylko wróci ;D Ty jakąś melise przygotuj na powitanie bo takie zaskoczenie nie wpływa zbyt dobrze na organizm ;) hehe ;) buziiii ;*
pestkaaa
10 czerwca 2007, 09:20moze poprostu masz wicej miesni ktore waza wiecej :) najwazniejsze zeby centymetry lecialy na wage mozna oko przymknac ;) ja tez polecam figure , pomogla mi jak sie meczylam jakies 2 tygodnie temu .. p.s. jak mozesz to prosze napisz jak sie te zdjecia wkleja ? dziekuje i pozdrawiam :)
Yoasia82
10 czerwca 2007, 08:53ja piję rano szklankę mineralnej (przed śniadankiem) i pomaga :)ale widzę, że dzielna jesteś, bo już do ćwiczeń powróciłaś :) a co do wagi, to może się zepsuła? ;)
Agnesss19
9 czerwca 2007, 23:30dzisiaj nic nie jadłam do 16,bo żywnie nie miałam ochoty...No i chwała Bogu...póżniej zadzwoniła moja ulubiona babunia,żle sie czuła i prosiła,żebym przyszła.Poszłam,bo kocham ją bardzo,ale zostałam nakarmiona 3 kawałkami sernika i trzema wielkimi szyszkami z orzechów i jakiegoś fajnego nadzienia...aż mi niedobrze...Nie wiem,czy dobrze zrobiłam,ale nie chciałam jej urazić...Ueee,nie wiem,ile bedę ćwiczyć,żeby to spalić...Za to babunia zadowolona-stwierdziła,że wyglądam strasznie mizernie...:)
kamilka232
9 czerwca 2007, 17:49heeej ;) no dzięki dzięki ;P zazdrościsz mi tego bólu nóg po zakupach??? ;) hehe ;) no jestem bardzo zadowolona z nowych ciuszków ;D ja nie miałam TAKICH problemów ale podobno warto pić FIGURĘ ona przeczyszcza jak choroba ;P hehehe ;) a co do wagi to nie martw się ;) narazie stoi a potem jak ruszy to nie będziesz mogła zapanować nad nią ;P hehe ;) ważne, że cm gubisz ;) buźka ;*
marioaga
9 czerwca 2007, 15:02codziennie rano zjadaj jogurt+2 łyżeczki siemienia lnianego,ja miałam te same problemy i pomogło,chodzę nawet dwa razy dziennie
hipcia1984
9 czerwca 2007, 14:28Hej ja też miałąm problemy z zaparciami mi pomogło wypijanie szklanki przegotowanej wody z miodem na czczo tylko że szklankę przygotowujesz wieczorem i przez noc ona czeka na Ciebie do rana potem zamieszać bo miód osiądzie na dna i pić spróbuj POzdrawiam
cytrynowa86
9 czerwca 2007, 11:49powodzenia na egzaminie, a co studiujesz?
aJolka
9 czerwca 2007, 11:47Nie martw sie to pol kilo to to co nosisz w swoich jelitach.....powiem więcej jak wyjdziesz w końcu z WC to bedzie kilo mnie zobaczysz.....ja też takie rzeczy przechodziłam nie raz. Życzę powodzenia!