Cześć dziewczyny....
Ehh... zawaliłam... zjadłam ponad pół czekolady.... i pizzę taką malutką.... i kanapke z twrogiem.......... i 2 jabłka..... i otręby z pół szklanki mleka..................... ojojoj....
I po co?
Po co ta czekolada i pizza?
ehh... nie ćwiczę bo bo jestem poważnie chora... na lenia....
UWAGA!!! To zaraźliwe....
Nie ucze sie nawet...
Normalnie koszmar! Wiem - nie zawalę tego co osiągnęłam. Nie usunę tych fotek niżej bo jak popatrzę na nie to wiem że nie mogę wrócić do tego co było...
Cały dzien mam na coś ochotę i teraz nadal, ale nie zjem już nic... Jutro będzie kara. Surowa... a co...
Pępek mi się zaczerwenił wkoło kolczyka - znaczy tu przy samych dziurkach, ale nie boli. Nie wiem czemu tak jest,bo przemywam go wodą utlenioną kilka razy dziennie i smaruję tą maścią co mi kazano...
Nie mam za wielkich wyrzutów sumienia spowodowanych tym jedzeniem, bo już baaardzo długo nie wykraczałam poza 1000 kcal..
Na vitalii zauważyłam wojnę... nie podoba mi się to... zawsze tu było fajnie... a to że postawię sobie buźkę czy napiszę coś więcej to tylko moja sprawa i nikt mi tego nie zbroni...
ehh.. ludzie.......
Idę a Was gorąco pozdrawiam i trzymajcie się dziś lepiej niż ja:((((
kamilka232
7 czerwca 2007, 12:14heeej ;) spoko spoko dziś zrobię i wkleję ;) hehe ;) przygotuj się na ostre wstrząsy :P hihi ;) buziak ;)
BigGirl
7 czerwca 2007, 08:13glodna jestem po wczorajszym ale jak sie zwazylam to z kg spadl ale ja jestetm tak gloda ze ...;x....juz banana zjadlam i wypilam 05.l wody ale nadal glodna a jak u ciebie;];]
Yoasia82
6 czerwca 2007, 23:14w czasie sesji trzeba się dobrze odżywiać, więc nie rób sobie wyrzutów :) A może spróbuj podjadać jakieś bakalie? ja to w szafce trzymama i jak czuję, że mi się coś chce, ale nie wiem czego, to je podjadam i chęć odchodzi w siną dal he he. Trzymaj się i się nie poddawaj Twardzielko ;-)
Pepitoo
6 czerwca 2007, 20:26Kochaniutka główka do góry :) A co do dietki kaszowej..to polega ona na tym, że jesz każdego dnia inny rodzaj kaszy i pijesz ziółka i pamiętaj, że kaszy nie możesz solić i jesz ją samą. Dla urozmaicenia możesz zjeść owoce :) DObra i skuteczna...:) Buziaki !
BigGirl
6 czerwca 2007, 20:12nom oki jutro rano napisze nowy wpis zajrzyj dodajae cie do ulubionych;];]
joasia33
6 czerwca 2007, 19:37mam nadzieje że już lepiej........miłego weekendu
BigGirl
6 czerwca 2007, 19:06hejka stosowals diete oczyszczajaca dzisija 1 dzien??tak jak ja;];]..jutro extra dzien bananowy ;] mam3 banany narazie jutro z 1 lub 2 dokupie;];;]]] odpisz u mnie
kamilka232
6 czerwca 2007, 13:09ja też niby jadłam dziś niewiele jestem z siebie niezadowolona :( od jutra się biorę znów na ostro... jakoś wolno idzie mi teraz ;P no ale nic ;P buziaki ;)
Asiula166
5 czerwca 2007, 21:13a mogłabys mi napksac jak wyglada ta dietka odwadniajaca?? albo pwowiedziec gdzie moge ja znalezc!! plis!!
Asiula166
5 czerwca 2007, 20:21ah ta czekolada...mam do niej słabosc!! 3maj sie!! dasz rade
blizniaczki
5 czerwca 2007, 20:06Skoro jest lepiej to dobrze!;) Jeszcze tydzien i się zagoi;) A co do naszego dylematu, to zadecydowalysmy juz wczesniej-tatuaz;) Idzie to nam na reke, bo za niegoz aplaca rodzice, za kolczyk musialybysmy same;) Nie wiemy o co rodzicom chodzi w koncu kolczyk mozna wyjac, tatuaz jest na stale, ale ok;) I to wyjscie jest dla nas dobre;) pzodrawiamy! A co do tej czkeolady to sie nie martw! Kazdy od czasu do czasu je slodycze, nam akurat zdarza sie to codziennie;) pozdrawiamy!;)
blizniaczki
5 czerwca 2007, 15:59hehe;) Widzimy, ze u ciebie az tak strasznie po nie bylo z tym pepkiem jak u nas;) Radzilybysmy jednak odstawic wode i zaczac uzywac rivanol/rywanol!;p Nam od samego poczatklu wszyscy odradzali wody, bo mimo ze oczyszcza rane, to jednak ja babra;) pozdrawiamy cieplutko!!!:):)
shahrukha
5 czerwca 2007, 15:49przyłaczam sie dzieki za słowa otuchy to mnie bardziej mobilizuje.pozdr
asej3
5 czerwca 2007, 13:11Gdzie jest woja ja nic nie wiem?? Ja zapraszam cie pokojowo na zdjecia:)
fnicole
5 czerwca 2007, 12:58kochana wiesz chyba i tak mnie nie pokonasz w objadaniu sie!!ostatnio naprawde przesadzałam..ale co tam wracam znowu na start..zaczynam od nowa..i mam zamiar biec do utraty tchu, mam nadzieje, ze razem dobiegniemy na mete..czasami potrzebne jest takie odstępstwo..ale nie moze trwać zbyt długo!! trzymaj sie ..buziaki...a na zdjeciach to jest naprawde duża różnica!!gratulacje...
PierwszaProba
5 czerwca 2007, 12:39hej! od czasu do czasu można sobie pozwolić na małe grzeszki. Wiem, ze im waga szybciej spada, tym radość jest większa, ale nawet najwieksze samozaparcie czasami nie wystarcza. Gratulujędotychczasowych sukcesów i trzymam kciuki za kolejne. ;) Pozdrawiam
lilath
5 czerwca 2007, 10:50spokoj mi tu! jaka czekolada? jaka pizza?! ale zeby sie zaraz karac to nie... poprostu zrob tak zeby bilans byl na zero.
pestkaaa
5 czerwca 2007, 00:35oj kochana nie przejmuj sie :) ja tez w weekend zjadlam wielgachna pizze przez caly dzien ja wcinalam bo mialam straszna ochote waga ani drgnela w gore a pizzy mam dosc juz na dlugo :))) nie mozemy sobie wszystkiego odmawiac musimy pamietac tylko zeby jesc z glowa i w jeden dzien a nie w tydzien po 2000 kalorii ;) 3maj sie cieplo buzka :*