Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ani źle, ani dobrze...


Ojojoj, nie dobrze....
Otóż do rzeczy - byłam na uczelni, urwały się zajęcia i wróciłam szybciej niestety...

niestety, bo jak wróciłam upiekłam szrlotkę, ale zjadłam tylko malutki kawałeczek, więc nawet nie mam czego żałować, tylko że na ta całą szrlotkę zaprosiłam sąsiadkę i ta nie wiadomo z jakiej paki przyniosła mi 4 jeszcze gorące gołąbki z kaszą i ryżem....
no i jak ja mogłam ich nie zjeść jak tak cudownie pachniały...

zjadłam wszystkie, ale były wyjątkowo malutkie - no jak ja robię to jeden wygląda jak tych 3, więc może nie jest aż tak tragicznie...
Ale najgorsze jest to, że się potem rozlało
i nie mogłam pobiegać i tego spalić. teraz jak zwykle zabieram się za A6W i może porozciągam się trochę do tego szpagatu... albo powalczę z  tamilee...
No jeszcze nie wiem.
Najważniejsze jest to że wreszcie ruszyło - tzn raz dziennie odwiedzam moją łazienkę:)))) a wcześniej robiłam to raz na tydzień, więc może teraz z wagą pójdzie łatwiej:))) Oby...
a propo's :)))
Wiedzieliście o tym:)))))))))))

Czego to nie wymyslą.... hehehehehehe:)))))))))))))))))

P.S. Tak sobie zliczma kalorie dziś zjedzone i chyba zjadłam niewiele ponad 1000kcal.. może 1200, 1300 - chyba nie więcej...  może nie jest tak źle jednak...

Ale i tak boję sie narazie stanąć na wagę, bo jak mi pokaże więcej to myślę że się mogę wkurzyć i walnąć tą dietą....
Więc narazie sie nie ważę...

Pozdrawiam wszystkich i życzę słodkich senków:)))

  • toudick

    toudick

    13 maja 2007, 21:43

    moja ex miała dokładnie ten sam problem:/wszysco cacy, tylko wielki kłopot z przeciągnięciem spodni przez biodra:D

  • Mimaheb

    Mimaheb

    13 maja 2007, 18:01

    jestes zajebista, dzieki za wpis, duza buzka dla ciebie. Nabieram znow ochoty...

  • toudick

    toudick

    13 maja 2007, 13:18

    ..Zaraz specjalisto:D:D:D..żartowałem sobie xD..Z nogami mówisz???Moja panna miała to samo i z tego co pamiętam to zeszło jej wszystko,zaś nogi zaczęły tracić swój obwód po (ho ho)jakimś czasie:)17 kg mówisz...i zero różnicy???coś nie wierzę, że Ci krapyki nic a nic nie drgnęły:)Weź no sprawdź na jakiś starych spodniach...No i w sumie tak sobie pomyślałem, że może to być spowodowane kością biodrową...chyba wiesz o co mi chodzi:D..A co do otrębów...Mówię tak, ale owsianka przede wszystkim:)

  • fnicole

    fnicole

    13 maja 2007, 11:57

    pycha..ale Ci zazdroiszcze tej wyżerki;);)ale teraz sie pilnuj..bo mi kilogramy lecą..juz waże 74..więc wiesz nie mozesz zostać w tyle...;p a i wielkie dzięki za instrukcje WC, nareszcie nauczę sie jak z niej korzystać bo dotąd miałam z tym problemy;p;p;p miłego dnia..buziaczki:*:*

  • toudick

    toudick

    13 maja 2007, 01:28

    N.A.-czyli na anabolizm:D...drogie dziewczęta polecam...OWSIANKĘ!!!tak, pewnie teraz każda puszcza pawia, a w najlepszym przypadku wył. tego posta:)..Ale uwierzcie mi, na oczyszczanie jelit nie ma niczego lepszego niż owsianka..Trenowałem a6w..wiele z was zapewne wie czym(cholerne a6w jest)..:(..Powiem (jako facet:),że poza zmęczeniem i bóle brzucha, nic mi to nie dawało:/Dopiero w momencie, gdy zacząłem "wcinać płatki owsiane-Co prawda z cukrem:)"...zacząłem wydalać sie conajmniej raz dziennie(normalnie), gdzie miałem z ty problemy na ogół, ponieważ toaletę odwiedzałem raz na "ruski rok";(jedzac to samo...)także naprawdę polecam płatki owsiane(broń Boshe kukurydziane, a zwłaszcza te wszystkie experymenty z płatkami renomowanych firm jak np:(żeby nie skłamać: fit z jogurtem itp...;naprawdę te płatki więcej szkodzą niżpowodują dobrego!!!!!!nie chce nikogo do niczego namawiać ale naprawdę szkoda zdrowia i urody...a po darmowy kurs diety zaprazsam do mnie:D:D:D:D:)

  • kasiucha90

    kasiucha90

    12 maja 2007, 22:53

    Wlasnie ja tez sie zawsze tego boje, ze jak waga nie ruszy czy cos, to sie rzuce na lodówke i szybko zapomne o diecie :( :P Kawalek szarlotki to nic :) Co do tych gałabków, sama mówisz, ze były malutkie ... a po za tym cwiczyc ( do czego ja niestety nie moge sie zmobilizowac :( ... takze szybciutko spalisz napewno :* buziaki :*

  • tiny1990

    tiny1990

    12 maja 2007, 22:06

    Nie jest źle! czasmi można sobie pozwolic na odstępstwa od diety:) Ja też sobie dzisiaj pozwoliłam na słodycze:) 3maj sie mocno

  • menevagoriel

    menevagoriel

    12 maja 2007, 22:03

    jepiej golabki niz szarlotke. naprawde ni martw sie tak. bedzie dobrze

  • Clorinda

    Clorinda

    12 maja 2007, 22:00

    Bez obaw gołąbki nie są aż takie kaloryczne, tak jak kurczak i coca cola 100g?100kcal czyli jest ok! a propos , to super ta instrukcja, czytałam różne ale ta powaliła mnie z nóg

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.