Czytaj w zasadzie najbardziej do siebie samej tworzę ten wpis.
Całe życie upłynęło mi na walce z kilogramami. Już w zerówce byłam na "diecie";)
Większość życia byłam smutna, nieszczęśliwa, niezadowolona z własnego ciała, zawstydzona sobą. I sama sobie nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak trudno wziąć dupę w t... i zabrać się do roboty. Przecież większości z nas na dobrą sprawę wystarczyłoby 3 miesiące starań (by schudnąć 10 kg). A my całe życie poświęcamy na coś, co mogłybyśmy zrobić w 3 miesiące. Przykre jesteśmy. Ludzie chudną 100, 200 kg (takie przypadki przecież się zdarzają). A my z naszym "marnym" nadbagażem idziemy przez życie.
Słowami Ewy Chodakowskiej :" Nic samo się nie wydarzy. Sukces leży w Twoich rękach. Zamiast biernie się przyglądać, bądź jedną z tych, którym się udało". Strasznie mnie te słowa motywują.
Nie jest za późno. Choć kalendarzowa wiosna znów zaskoczyła grubasów, pogoda nadal daje nam szansę. Jeszcze nie jest za późno dla krótkich kurteczek i sukienek tej wiosny i tego lata...Ale czy znajdziemy w sobie siłę tym razem? Niektóre z nas pewnie tak. Inne nie. Te drugie będą irytować się latem przed lustrem, płakać i rezygnować, rezygnować, rezygnować. Z basenu, z plaży, z dyskoteki. Z życia. Te pierwsze będą brać pełnymi garściami. Bądźmy tymi pierwszymi...
19stka
25 marca 2013, 14:45jak długo masz już kunert gold? jak się sprawuje spacerówka i fotelik? a gondola nie za mała?
kociolekk
25 marca 2013, 14:42popieram dziewczyny :) tu trzeba naprawdę dużo wytrwałości ale też wsparcia a niestety nie każda może liczyć na jakieś wsparcie:(
ewulka15
25 marca 2013, 14:40masz calkowita racje :)
Qubika
25 marca 2013, 14:40Mam wrażenia jakbyś pisała do mnie! Przemawiają do mnie te słowa. Dzięki! Wielkie dzięki! :*:*
olasek86
25 marca 2013, 14:39tu potrzeba bardzo dużo samozaparcia i wytrwałości, to jest nieraz bardzo ciężkie.
Joannaz78
25 marca 2013, 14:36Duzo racji w tym co napisalas.
mamuska16072008
25 marca 2013, 14:32no tak, masz rację. ale czlowiek jak to czlowiek. popelnia bledy. z czasem sie na nich uczy i dopiero wtedy mozna mowic o sukcesie. trzeba przejsc na zdrowy tryb zycia a nie eksperymentowac z dietami cud. neistety.. z poczatku malo kto bierze sobie to do serca i pozniej walczy cale zycie
Victorious
25 marca 2013, 14:32chciałabym być tą pierwszą - i walczę, owszem - ale to, że walczę nie daje mi gwarancji na 100procentową pewność, że będę mogła już tej wiosny nosić miniówki. choć nie tej to następnej...