Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend


Nie powiem, że nie, ale początek weekendu (wieczór piątkowy) pod względem dietkowym był słabiuuuutki. Za to ohoho! Sobota i niedziela to zupełnie co innego. Trzymałam się zdrowego odżywiania i dwa razy biegałam z koleżanką, z którą w piątek pobalowałam xD Ale i tak niezłą kondycję ma, w pewnym momencie wzięła mnie pod ramię i biegnąc mnie ciągnęła za sobą :D 
Było fajnie, oby tak dalej.
A co do tygodnia, we czwartek mam koło z osteologii... Brrrrrr...

  • angelisia69

    angelisia69

    9 listopada 2015, 04:02

    i super ;-) wiekszosc osob zawala w weekend a u ciebie tylko pt wieczor,ktory odpokutowalas biegajac ;-)

    • charmingapril

      charmingapril

      9 listopada 2015, 22:32

      Trzeba było się zreflektować :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.