Rozpoczęłam II tydzień P90X i już się boję. Dzisiaj wytrwałam tylko 20 minut. Zakwasy mnie wykończą. Pojawiły się wątpliwości ale wiem,że nie mogę przerwać muszę walczyć o swoje marzenia.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
AnielaKowalik
2 lipca 2013, 14:28Bądź silna :) Już tyle wysiłku w to włożyłaś, że szkoda by było zrezygnować. Potem treningi wejdą Ci w krew i nie będziesz się mogła bez nich obejść, słowo :*
hajlaajf
2 lipca 2013, 14:02trochę męki, ale za to potem jaka przyjemność z osiągniętego wyniku! ;) . dasz radę, mocno trzymam kciuki. :))
kompulsywne.jedzenie
2 lipca 2013, 14:00Mogę zapytać skąd masz trening? Czy jest on dostępny w internecie? Ciągle słyszę o tym treningu, ale chyba nie umiem go wyszukać ;)
wiwii
2 lipca 2013, 13:42dasz radę! powodzenia :)