Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Źle, źle, wszystko źle.....
1 listopada 2009
I nic dobrego nie wyszło z mojej dieti w weekend poddalam się i znów od nowa zaczynać trzeba. Kochani brak mi motywacji taka zdolowana jestem, nawet czasem myślę, że tamci na tamtym świecie to mają dobrze. Szkoda, że nie można cofnoąć czasu ale żebym miala ten rozum. Jeszcze na dodatek dzis na cmentarzu widziałam chlopaka, który mi sie podobał ale już z dziewczyną był. A drugi wcale nie zwrócił uwagi. Chyba mi jest samotność przeznaczona bo juz nie rozumiem tego życia, tylo płaac mi się chce .....:(((
malicka5
2 listopada 2009, 14:01Nie poddawaj się. I nie płacz! Zrób coś więcej dla siebie, nie dla innych, a już na pewno nie dla chłopaka. Nie warto. Pozdrawiam
Haneczka135
1 listopada 2009, 21:46Urodziłaś się 11 marca.. a ja 13;) Dziękuję za zaproszenie i trzymam kciuki za dalszą dietę. Trzymaj się! Pozdrawiam:)
vitafit1985
1 listopada 2009, 21:45Głowa do góry:) Weź się w garść i walcz. Ja dziś się dowiedziałam, że właśnie wyszła za mąż kuzynka, która ma 33 lata, a bardzo długo nikogo na poważnie nie miała:)
fiocca
1 listopada 2009, 21:29dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą :) ktoś mądry kiedyś tak powiedział :)