waga 74,1...uff, jak dobrze, że weekend się skończył, można spokojnie dietkować dalej.
Choć trochę może się moja dietka rozregulować w tym tygodniu, gdyż szykuje się wyjazd nad morze na 2-3 dni z rodzicami, więc nie będzie możliwości trzymać się w 100% diety....a tak marzyłam o 73,0 w sobotę....pewnie to się przesunie nieco...nie wiem jak ja wytrzymam nad morzem porę kawy, żeby nie zjeść czegoś słodkiego.Jak znam moją mamę, to pewnie przywiezie z sobą full słodkości i będzie trudno....postaram się chociaż kalorie liczyć, choć nie mam w tym zbyt dużej wprawy.
Madeleine90
31 lipca 2012, 16:29hej:) u mnie wszystko ok, poki co wakacje i staram sie w miare zdrowo jesc, waga w normie:) na vitalie wpadam tylko poczytac co tam u innych, sama nic nie pisze, bo za bardzo nie ma o czym:) wakacje sie skoncza, wiec pewnie znowu sie zacznie "powazna dieta":) zycze udanych wakacji, pozdrawiam :**