Dobry wieczór
Miał być wpis wczoraj jest dzisiaj mogę powiedzieć "Mamy to" czyli pokazała się 6 z przodu jest 69,9 kg ale chyba za wcześnie się cieszę . Odmrażałam lodówkę, no a tam były lody nikogo nie było kto mógłby zjeść zanim się rozpuszczą, więc żeby ich nie wyrzucać sama wsunęłam Boszszszsz jakie były pyszne
Stres przedświąteczny daje się we znaki od lat nie spięłam się z moim M a teraz.... no cóż cisza od soboty, jakoś dobrze nie widzę tych świąt. Nie wiem. Emocjonalnie jestem w rozsypce i niech to szlag prywatnie smutek mną zawładnął i jakoś nie mogę z niego wyjść, serce mnie boli ale jak tutaj na vitalię wchodzę i wiem że Was spotkam to mi lżej się na duszy robi buźka mimowolnie ma banana
To do zobaczenia kochane Miłej nocy niech jutro dzionek będzie dla Was radosny
Kristina_isia
15 grudnia 2018, 07:37nie daj sie smutkowi! Z lodami to ja Cie rozumiem, też bym tak zrobiła. To wszystko przejdzie i uspokoi sie , zawsze sobie wtedy mówie, jutro będzie lepiej. Co do męzusia, czasem trzeba wybuchnąć i ochłonąć. Co moge Ci poradzić, nie przeciągaj za długo "cichych dni" , lepiej sama zacznij roymowę na spokojnie. Pryeprosiny oczyszczą atmosferę , bo można sobie wyjasnic punkt widzenia i na czm polega nieporozumienie. Nie warto tracic przedświatecznego czasu.
Cefira
15 grudnia 2018, 21:40Dzisiaj się odblokowałam temat zakupów przedświątecznych jakoś ułatwia sprawę ;)))
Kristina_isia
16 grudnia 2018, 08:05to super
Wcaleniegruba
12 grudnia 2018, 21:23Gratuluję 6 z przodu. Zazdroszczę. Ja dopiero zobaczyłam 7. Też smutek mnie dopadł. Może to ta pogoda smętna tak nas dobija. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy!
Cefira
12 grudnia 2018, 21:31Dziękuję :) Ciesz się z 7 ponieważ to oznacza że Cię ubywa ;) Dalej samo pójdzie przy lekkim pilnowaniu się nawet się nie obejrzysz jak wskoczysz w 6 :)
Wcaleniegruba
12 grudnia 2018, 21:55Oby to było tak proste jak piszesz:-) I Tobie i sobie życzę tego, żeby samo poszło ;-)
Cefira
12 grudnia 2018, 22:25:) Trochę pomagam i samo idzie :) Jak mam wpadkę to sama wiesz się frustruję ale potem trochę działam i wszystko wraca do normy :)
araksol
12 grudnia 2018, 16:13ja dziś wsunęłam bounty ze stresu:(
Cefira
12 grudnia 2018, 20:27Jedno bounty to nie tragedia jednak stres to problem, coś złego się wydarzyło?
Tormiks
12 grudnia 2018, 15:13Mam nadzieję ,.że już lepiej u Ciebie . Ja podobnie jak geza.. nie tracę czasu na ciche dni, to bez sensu, zawsze staram się dojść do porozumienia i bez znaczenia , kto jest mądrzejszy w danej chwili, szkoda czasu, nie marnuj go na ból serca... Pozdrawiam
Cefira
12 grudnia 2018, 20:29A tam, uparte z nas osły ;))
geza..
12 grudnia 2018, 11:57Gratuluje kochana 6-ki z przodu!;)...ja podchodze do Swiat spokojnie...a z mezem malo kiedy sie spieram....kiedys tez bylam bardzo uparta i zawsze on musial pierwszy rozmawic ...ale z wiekiem doszlam do wniosku ze szkoda zycia na ciche dni(choc u nas nie trwalo to dluzej jak pare godzin...glownie przez mnie;)....dzis wpuszczac jednym uchem...drugim wypuszczam obracam to w zart i tak jest bez stresu i dzien uratowany;)...nie lubie jak sa jakies ciemne chmury w domu...lubie jak zawsze swieci slonce i tez zawsze mowie do moich synow...ze szkoda zycia na dasy...i klotnie....trzeba cieszyc sie kazdym dniem....bo zawsze moze byc gorzej;) ....wiesz czasem lepiej soja dume i upartosc schowac w kieszczen i cieszyc sie chwila;) ....zycze kochana zeby zaswiecilo u ciebie slonko....moze podesle ci troche mojej pozytywnej zakreconej energi!;) caluski przesylam i zycze pieknego dnia!;) geza
Cefira
12 grudnia 2018, 20:33We wszystkim Gezuniu masz rację, ale jakoś mi trudno. Masz rację ta przeklęta duma robi wiele niedobrego jednak jakoś na razie nie mogę się przełamać i zachować jakby nic nie było, a ciche dni to utrudniają. Wiesz im dłużej to trwa tym trudniej sobie odpuścić. Muszę się zastanowić. Dziękuję za radę Gezuniu :)***
karmelikowa
12 grudnia 2018, 04:25Gratuluję 6 :) a co do M życie samo życie, ale do świąt jeszcze trochę to do tego czasu się ułoży wszystko czego Ci życzę kochana, a lodami się nie przejmuj niech Ci idą na zdrowie.... Tulam mocno buziaki:***
Cefira
12 grudnia 2018, 20:37Pewnie się ułoży, musi w końcu trzeba zacząć rozmawiać o codziennych sprawach i tych związanych ze świętami.Dziękuję kochana, buzialkam :)*** Ps Lodami się nie przejmuję kurcze nawet jestem zadowolona że się tak trafiło miałam całkiem niezłą wymówkę by je wtranżolić bez wyrzutów sumienia :DD
kalina91
11 grudnia 2018, 23:41Piekny wynik. Kochana a kto nie ma spiec lub cichych dni. Bedzie dobrze, przyjda swieta i bedzie ok.
Cefira
11 grudnia 2018, 23:59Obyś miała rację ale ja czasem charakterna jestem, a on uparty. Tutaj odbywa się gra kto pęknie wcześniej ;D On nie czuje się winny i ja też nie czuję się winna mądrzejszy zrobi pierwszy krok a ja chyba głupia jestem on zbyt uparty ;)))
tara55
11 grudnia 2018, 21:47Cefirko- gratuluję 6 i życzę, aby ona jak najdłużej utrzymała się u Ciebie. Z M. szybko zakończ ciche dni. Ktoś musi ustąpić. Nie daj się smutkowi a M. wyciqgnij może na zakupy lub kawę.? Dobrych dni życzę i wiele spokoju.Pozdrawiam.:-)
Cefira
11 grudnia 2018, 22:10Dziękuję kochana :)***