Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
16-07-2018 Poniedziałek (179)


Dobry wieczór wszystkim Vitalijkom (kwiatek):)

Poniedziałek więc ważenie tylko 300g mniej więc jest 70,5 kg na liczniku.

Zapanowało u mnie całkowite rozprężenie ale jakoś to przeczekam. Ostatnio tez nie mam za wiele czasu na pamiętnik, ale to chyba po urlopie się zmieni o ile nie wystąpią jakieś nieprzewidziane przeszkody, a raczej przewidziane tylko spychane na później.

Śniadanie    Kawa zabielana bez cukru          200ml        50kcal

Obiad           Kotleciki mielone                           99g      277kcal

                     Ziemniaki                                    160g      123kcal

                     Surówka                                      100g       93kcal

                     Tłuszcz                                          20g     135kcal

Kolacja          Awokado                                     125g     208kcal

                     Pomidorki                                      68g       13kcal

                     Oliwki                                            30g        36kcal

                     Galaretka z kurczaka                  150g      150kcal

                     Chleb pszenny                              45g      118kcal

                     Smakowita                                     10g       36kcal

                     Kawa zabielana bez cukru          200ml      50kcal

Razem                                                                         1289kcal

+          Woda czysta niegazowana + herbatki 2,75l

Dobrej, przyjemnej nocy(noc) i przyjemnego poranka wraz z całym jutrzejszym dniem (slonce):)  

  • geza..

    geza..

    17 lipca 2018, 17:58

    Kochana kazdy spadek cieszy!..widze na sniadanie sama kawa!.....tez z rana nie mam glodu...dopiero zaczynam o 11-12 godz;)...gdybym miala tak liczyc jak Ty...byla bym w jednym stresie!..wiec podziwiam!;) Buziaki i milego wieczorku zycze;) geza

    • Cefira

      Cefira

      18 lipca 2018, 23:30

      Be z śniadania mogę się obejść bez kolacji nie, więc dlatego to tak wygląda. Ja nie mam stresu jakoś mi pasuje takie liczenie i jak się okaże że na kolację mam zjeść trochę mniej to tez nie wpadam w panikę mam zadanie do wykonania to je wykonuję ( bo mi to pasuje) czasem lepiej czasem gorzej ale idzie do przodu :) Dziekuję za dobry wieczorek i życzę już dobrego dnia od rana Gezuniu :)***

    • geza..

      geza..

      19 lipca 2018, 13:38

      u mnie tez do poludnia nie czuje glodu....ale wieczorem sie rozkrecam...na szczescie u mnie to tylko owoce;)..kazdy musi znalesc sposob na siebie...ty znalazlas....taki Tobie psuje! wiec jest ok...dla mnie to juz odpada;)... moze byloby dobrze gdybym umiala sie powstrzymac na zjedzeniu 2-3 kawalkow arbuza...a nie polowe lub wiecej ;)...czasem nie mam hamulca..he..he ;) caluski

    • Cefira

      Cefira

      19 lipca 2018, 21:41

      Nie żartuj arbuz nie jest taki kaloryczny :))) Odżywiaj się tak jak odżywiasz skoro to Ci pasuje i nie łapiesz dodatkowych kg jest wzorcowo u Ciebie z tą dietą :)

    • geza..

      geza..

      19 lipca 2018, 21:55

      wiem!..dlatego sobie nie odmawiam....krojony i zmiksowany;) cmok

    • Cefira

      Cefira

      19 lipca 2018, 22:01

      :)***

  • Semi_

    Semi_

    17 lipca 2018, 09:07

    Podziwiam zapisywania tych wszystkich kcal :D

    • Cefira

      Cefira

      18 lipca 2018, 23:32

      To mi pomaga muszę a raczej chcę się orientować co i ile ma kcal i w jakiej ilości np na oko, a za wiele czasu nie zajmuje.

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    17 lipca 2018, 07:25

    Ale się dzielnie trzymasz z tym jedzeniem. Nie kuszą Cię owoce? Ja na śniadanie jestem najbardziej głodna, więc sama kawa u mnie by nie przeszła, chyba bym zjadła twoją kolację na śniadanie. Gratuluję konsekwencji:))

    • Cefira

      Cefira

      18 lipca 2018, 23:38

      W sumie jakoś tak nie tęsknię za owocami owszem mam czasem niezwykle rzadko napady że z 3 dni pod rząd zjem jakieś banany, czereśnie czy jakieś śliwki ale potem na długo mi to wystarcz aha i gdy wyjeżdżam na urlop to jadam nektarynki i maliny codziennie. Osobiście wolę zjeść kolację niż śniadanie tak jestem przyzwyczajona to mi pasuje i na razie tak zostanie. Z tą konsekwencją różnie bywa pozwalam sobie też na mniej kontrolowane ilości jedzenia. Pozdrawiam :)

  • karmelikowa

    karmelikowa

    17 lipca 2018, 01:00

    Najważniejsze że jest spadek i bez różnicy jaki gratuluję :)A co do pamietnika to myślę że nie zapomnisz o nim i o nas;) buziaki:***

    • Cefira

      Cefira

      18 lipca 2018, 23:48

      Dziękuję nie nie zapomnę po prostu mam trochę innych zajęć i nie zawsze mam czas na to by zasiąść do pamiętnika i poświęcić mu odpowiednią ilość czasu a o Was kochane z pewnością nie zapomnę nie ma takiej opcji :) do tej pory kazdą z Was codziennie odwiedzałam w Waszych pamiętnikach nawet koleżanki które z jakichś powodów pamiętnika nie kontynuują, zawsze mam nadzieję że jednak dziewczyny napiszą dadzą znać co u nich słychać podzielą się tym że coś się im udało itp a ja pokibucuje w zamierzeniach itd Pozdrawiam, buziaczki :)

  • kalina91

    kalina91

    16 lipca 2018, 23:43

    Kochana o tak dobrze Ci idzie, napisze jak wrócę

    • Cefira

      Cefira

      16 lipca 2018, 23:46

      Jesteś słoneczko milo że się odezwałaś :) Dzięki za dobre słowo mam nadzieje że u Ciebie wszystko w porządku. Buziaczki :)****

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.