No i musiałam edytować wpis, bo zapomniałam, że dzisiaj był dzień ważenia tak więc było tydzień temu 73,1 kg a w dzisiejszy poniedziałek 72,2 kg spadek 0,9 kg bardzo mnie to cieszy
Bardzo fajny dzień połączyłam przyjemne z pożytecznym kupiłam co miałam ponieważ zbliża się Wielki Dzień i chcę aby mojemu M było miło i był zadowolony.
Poza tym ugotowałam po raz pierwszy zupę z soczewicą i była pyszniutka chyba wejdzie do stałego repertuaru tym bardziej, że jest niskokaloryczna.
Oto ona
I kolacja
Śniadanie Kawa zabielana bez cukru 200ml 50kcal
Obiad Zupa z soczewicy 300g 175kcal
Pierś z kurczaka gotowana 110g 166kcal
Bagietka czosnkowa 100g 305kcal
Kolacja Bułka 62g 167kcal
Twarożek grani 180g 207kcal
Rzodkiewka, pomidorek 91g 16kcal
Ogórek 86g 14kcal
Kabanos 34g 138kcal
Smakowita 10g 36kcal
Razem 1274kcal
+ Woda czysta niegazowana 2,75l
geza..
12 czerwca 2018, 18:17Gratuluje spadku!!...cieszy kiedy waga pokazuje mniej ;) ....bardzo lubie soczewice...mam jej wszystkie kolory ;) A co to za Wielki dzien!!?? ;) pozdrowionka i milego wieczorku zycze ;) geza
Cefira
12 czerwca 2018, 22:26Dziękuję i rzeczywiście spadek cieszy :) Tez odkryłam że soczewica jest dobra a Wielki Dzień to urodziny mojego M obchodzi wkrótce 50 lat. Pozdrawiam serdecznie :)***
kalina91
12 czerwca 2018, 07:38na bank zupka jest smaczna i do tego zdrowa, kurcze nie lubie soczewicy, ale lukne na przepisy :) buziaki
Cefira
12 czerwca 2018, 22:24W zupie nie czuć smaku soczewicy zwłaszcza że jest z pomidorami i zamiast śmietany można dodać mleczka kokosowego i przyprawę garam masala zupa ma wtedy taki azjatycki smak i zapach :)****
araksol
12 czerwca 2018, 02:29no i sukces:)
Cefira
12 czerwca 2018, 22:24Na to czekałam :)