Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
30-05-2018 Środa (132)

Z 2 zdjęcia ostatnich moich skromnych nabytków bluzkę kupiłam przy okazji sama się w ręce wepchnęła i nie mogę się oprzeć kwiatuszkom  ;)) Perfumy , to tylko i wyłącznie kaprys chociaż i malutka okazja jednak są one trochę ciężkie, więc na zimne letnie dni, a przede  wszystkim na jesień, zimę  i wiosnę się nadają. Fluid to konieczność, bo mi się kończy, który mam, a kupiłam go taniej niż w Ros....e (po zniżce) i to bez karty lojalnościowej tajemniczej drogerii z nią jest jeszcze taniej. 

Z nowości, byłam dzisiaj u fryzjera no i połowy włosów nie ma. Nie wstawiam zdjęcia swojej osoby, to nie czas by straszyć ludzi (może kiedyś Was powystraszam ) poza tym moje włosy i nie tylko one na zdjęciu wychodzą gorzej niż odbicie w lustrze co mnie nie cieszy. Tak mam kompleksy na punkcie urodowym, mam je od dziecka i będę je miała do końca, niestety nic na to nie poradzę, ani na kompleksy, ani na wygląd. To się trochę wysypałam teraz co mi dolega. Poza tym słyszałam, że zdjęcia kradną duszę

Śniadanie          Kawa zabielana bez cukru         200ml          50kcal

Obiad                Pulpeciki wieprzowe                    106g         253kcal

                          Ziemniaki młode                          250g        193kcal

                          Sos pomidorowy                            82g          98kcal

Kolacja              Kawa zabielana bez cukru          200ml          50kcal

Razem                                                                                   644kcal 

+                Woda czysta niegazowana                  2,5l

Kolacji nie zjadłam bo się wkurzyłam nie dosyć, że w zeszłym tygodniu spadło tylko 0,2kg to teraz waga stoi jak zaklęta (może po trosze przez astronomię) nie podoba mi się to  i mnie mocno wnerwia