Zimno bardzo zimno i podobno do końca tygodnia, byłoby nawet dobrze gdyby nie lodowaty wiatr brr.
Mój M zamówił na kolacje chińszczyznę jakiś makaron z sosem o dość osobliwym smaku i tajską zupę , która miała być z mleczkiem kokosowym, a była bardziej ze śmietaną o ile nie ze zwykłym mlekiem .Jestem na diecie, więc tylko spróbowałam z 80g tego makaronu liczę go na 100kcal i 150 g zupy może z 50kcal. O ile makaron był smaczny, to zupa o tyle o ile drugi raz bym się na nią nie skusiła.
Śniadanie Kawa zabielana bez cukru 200ml 50kcal
Obiad Kotlet panierowany 85g 269kcal
Ziemniaki 150g 116kcal
Surówka 100g 92kcal
Tłuszcz 20g 135kcal
Kolacja Makaron z sosem 80g 100kcal
Zupa "tajska" 150g 50kcal
Chleb pszenny 30g 79kcal
Prosciutto 15g 33kcal
Smakowita 10g 36kcal
Serek homogenizowany 90g 109kcal
Kawa zabielana z cukrem 200ml 90kcal
Razem 1159kcal
+ Woda czysta niegazowana 2l
kalina91
26 lutego 2018, 07:56Wszystko w jednym miejscu mozecie dostac? kurcze fajnie macie. U mnie albo sie jedzie do chinskiej albo do tajskiej, nie mamy wszystkiego w jednym miejscu. Tajskie zupy sa przepyszne i mega zdrowe.
Cefira
26 lutego 2018, 23:11:))) Chyba masz niewłaściwe wyobrażenie o tego typu lokalach w Polsce, a przeważnie jest byle co byle jak. W moim mieście nie ma lokalu chińskiego czy tajskiego z prawdziwego zdarzenia są tzw fast food`ownie z ograniczonym menu w stylu azjatyckim, więc się bierze co jest jak nie smakuje ponownie tego nie zamawiamy. Pewnie tajskie zupy sa przepyszne ale nie u mnie w sumie była tylko jedna tajska ekhm. Mąż gdy był w Holandii był w chińskiej restauracji czego tam nie było u nas nigdy taka restauracja się nie otworzy dlatego wierz mi nie ma czego zazdrościć.