Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23-11-2009


Od dziś biorę się za siebie ostro z dietą dużo myślałam i muszę się wziąść w garść

Będę potrzebowała pomocy na którą liczę od was.
Mam pewien problem i proszę o poradę. Może mi coś doradzicie

Spotykałam się z kimś było super po ostatnim spotkaniu napisał mi sms że było super i dziękuje mi za miłe chwile. To było w  piątek dwa tygodnie temu A za dwa dni czyli w niedziele po tym spotkaniu pisze że ma pewne problemy z którymi musi się uporać sam że musi się od wszystkich odizolować musi dużo pomyśleć coś postanowić i wogóle. Że prosi mnie o pomoc abym mu pomogła i go wspierała więc ja okej niema sprawy a pózniej mi pisze że musi sam z soba dać sobie z tym rade i że się odezwie.
Napisał mi w środę sms co u mnie zebym xle o nim nie myslała że on nie zrywa zemna znajomosci ani nie dorzuca mojej pomocy ale musi sam sie z tym uporac. I od tego sms cisza. Dziś zaczyna się drugi tydzień od tego i nie wiem co robić:(((


Śniadanie :6.00
Płaki kukurydziane  z mlekiem

około. 7,30 kawa czarna w pracy

Śniadanie II 9.30
kanapka z sałatą pklasterkiem wędliny + jogurt naturany 0%

Koło 13,30 planuje zjesc 2 kiwi

Nie nie obiad to ja będę miała koło 16 jak wrócę z pracy;P


  • taksara

    taksara

    23 listopada 2009, 12:37

    Chce być sam to nie ma powodu narzucać się ze swoją pomocą, żyj jakby nigdy nic, jakbyś była sam.

  • Belissa

    Belissa

    23 listopada 2009, 09:28

    Jeżeli sam się nie odzywa, to nie ma co nalegać, tak myślę... Jeżeli naprawdę ma problemy, to niech sobie wszystko poukłada. A jeżeli to był tylko pretekst do zerwania, to tym bardziej nie ma się czym przejmować i się odzywać... Trochę maly ten Twój obiad ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.