Hejka.
Dzisiaj zrobiłam głupotę. Wstałam ranko, śpieszyłam się i nic nie zjadłam. o 10.35 zaczynam lekcję z dzieciakami do 13.30. Nic nie jadłam do tego czasu. Po zjadłam banana i 3 cukierki, które zostały w woreczku (inne rozdałam dzieciom). W domu stanęłam sobie na wagę a tam 59, 4 czyli spoko :)
Teraz jem kanapeczki i piję kawkę :)
Słonecznego weekendu !:)
angelisia69
15 maja 2015, 17:03tak to jest jak sie zapomni sniadania,pozniej sie lapie byle co.Ale raz sie stalo i nic nie szkodzi
Carrieee
15 maja 2015, 18:09Trzy cuksy to nie zbrodnia ;)