Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 9.


Hejka.

Dzisiaj zrobiłam głupotę. Wstałam ranko, śpieszyłam się i nic nie zjadłam. o 10.35 zaczynam lekcję z dzieciakami do 13.30. Nic nie jadłam do tego czasu.  Po zjadłam banana i 3 cukierki, które zostały w woreczku (inne rozdałam dzieciom). W domu stanęłam sobie na wagę a tam 59, 4  czyli spoko :) 

Teraz jem kanapeczki i piję kawkę :)

Słonecznego weekendu !:)

  • angelisia69

    angelisia69

    15 maja 2015, 17:03

    tak to jest jak sie zapomni sniadania,pozniej sie lapie byle co.Ale raz sie stalo i nic nie szkodzi

    • Carrieee

      Carrieee

      15 maja 2015, 18:09

      Trzy cuksy to nie zbrodnia ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.