Dziś mega pozytywnie opowiem wam w skrócie jak zleciał mi dzionek.
To że dziś miałam 39.5*C to już swoją drogą.Cały dzień leżałam plackiem na łóżku.
To zaczyna mnie dołować .!
Co do do jedzenia jadłam wszystko.Teraz jak patrze na owsiankę albo na ciemny chleb to jest mi nie dobrze.Trudno jestem chora nie będę się bardziej dobijać.Oczywiście po chorobie na pewno zacznę jeść mniej. Ale nie dam się zwariować na punkcie diety , bo to akurat
często mi się to zdarza.Dziś jadłam kotleta w bułce i w jajku do tego ziemniaki i surówka! Trudno ; > Skusiło mnie na 2 czekoladki mersi i 3 paluszki 2 kisile w kubku ; > trudno ; >
Także na razie nie będę liczyć kalorii tylko się kurować .!!!
Pozdrawiam cieplutko ; ***
colorovax3
20 marca 2013, 12:21Będzie dobrze! Walczymy walczymy!!
MissGym
19 marca 2013, 23:22Nie załamuj się , damy rade, ja też walczę z tymi cholernymi kilogramami :/ Każdemu się zdarza podjadać,
yoloxx
19 marca 2013, 22:53też mam takie podejście podczas choroby :D
siczma
19 marca 2013, 22:48jesteś chora, zdrowiej przede wszystkim!