Wczoraj zero ćwiczeń, eh... aż tak leniwa jestem, no ale za to dzień był dietetyczny ale niezbyt zdrowy
. Otóż wczoraj na śniadanko wszamałam duży kubek jogurtu bananowego (450 g), później na obiad zjadłam cztery kromki chleba z serem feta, a na kolację danio z kawałkami czekolady. Zdecydowanie za dużo węglowodanów, przynajmniej szybko to spaliłam.
A dzisiaj na śniadanie była zupka chińska, wiem konserwanty, ale przecież liczy się smak
, na obiad i kolację zjadłam gotowany kalafior z kefirem i z dodatkiem przypraw. Zapewne mało kalorii dziś zjadłam, ale to nic.
Do tego 20 km na rowerku, może jeszcze hula hoop i ćwiczenia na brzuch, idę ćwiczyć
.
chainsaw
20 lipca 2010, 11:21strasznie mało jesz D : metabolizm ci zwolni, a organizm będzie spalał mięśnie zamiast tkanki tłuszczowej. więcej a racjonalnie, do tego ćwiczenia i powinno być git.
laureine
19 lipca 2010, 18:25Dużo na tym rowerku spalasz :) A co do zupki do rzeczywiście nie jest zbyt zdrowa, ale raz za czas nic nikomu jeszcze nie zaszkodziło ;d