Witam kochane
Wczoraj miałam ostatni egzamin i na całe szczęście zaliczyłam i już mam wakacje !!! Tak się cieszę Z uczelni od razu szybciutko pobiegłam do domku bo jechałam ze swym lubym do Poznania i tak od rana wczoraj wszystko na szybko .... Do Poznania wyjechaliśmy o 14 o 16 bylismy na miejscu po 17 wyjechaliśmy i jeszcze po drodze jechaliśmy na imieninki do mojej cioci .... Dobiliśmy tam po 19 Moi rodzice już tam byli ale szybko coś się zmyli .... Więc jak pojechali to Karolinka sobie wypiła eh byłam tak zmęczona , że 5 kielonków już mnie zmuliło i gdy wracaliśmy do domu to prawie zasnęłam w aucie ... Dojechaliśmy do domu o 22.30 i od razu poszłam spać ....Nawet nie wiem kiedy usnęłam
Dziś rano waga pokazała 64.4 ... Dlaczego tak ciężko mi jest zejść poniżej 64???
No nic muszę lecieć , pa
imagdzia
28 czerwca 2010, 14:12Dasz radę, w końcu zobaczysz, że waga spdnie:) A co do wakacji to nic tylko pozazdrości wolnego czasu :) Pozdrawiam i trzymam kciuki:)
paullina989
28 czerwca 2010, 13:24gratulację egzaminu, a co do wagi to musisz trochę przycisnąć pasa i samo zejdzie
lentynka
28 czerwca 2010, 12:23gratuluje zaliczenia. ; )