równo 59, wczoraj było 59,1, oj droczy się ta waga ze mną droczy! ale nie nastawiam się, że to już jutro zobaczę długo wyczekiwaną 8-emkę. W zeszłą sobotę też byłam już tuż, tuż i co ?! i doopa! także nie nastawiam się, cierpliwie czekam i robię swoje. Dziś cały dzień będę poza domem, ale jestem przygotowana :). Zrobiłam wczoraj wszystkie posiłki dla nas obojga (całkiem spory tobołek do dźwigania ) i mam zamiar grzecznie jeść tylko to co przyniosłam. Mam nadzieję, że jutro nie będzie wzrostu!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.