Hej!
Była majówka i po majówce. Super, że w tym roku pogoda nam dopisała przynajmniej trochę sie opaliłam. Moja karnacja ma to do siebie, że jest jasna i opalam się na czerwono a potem znowu jestem blada, bo nie chce zbrązowieć Chociaż moja mama mówi, że troche sie opaliłam i to widać. Szkoda, że tak drastycznie teraz się pogoda popsuła. Byłam na mieście po zakupy to nawet zmarzłam. Po takich upałach to nic dziwnego
Ale nie o tym chciałam. Dzisiaj jak co tydzień rano w poniedziałek zważyłam się. Wiecie, jak ostatnio u mnie waga szybko spada No więc weszłam na nią, miałam nadzieję na spadek (mimo tego, że mnie chyba nie lubi) i nie myliłam się. Jest 51 kg!
Ale jest coś jeszcze, co mnie baaardzo zdziwiło. Nie wiem czemu, ale postanowiłam się pomierzyć. I tu wielka niespodzianka! Centymetry spadły i to bardzo, i to w ciągu zaledwie tygodnia
waga: 51 kg (-1 kg)
biust: 78 (-1 cm)
biodra: 92,5 cm (-1,5 cm)
talia: 64 cm (- 2 cm)
udo: 50 cm (-1 cm)
łydka: 35 cm (bez zmian)
boczki: 80 cm (- 2 cm)
Razem: - 8,5 cm !!!
Może Wy wiecie jak to jest możliwe? Taki spadek w tydzień kiedy wczesniej waga spadała w tempie wyścigu żółwia ze ślimakiem?
Nie ma pomyłki w pomiarach, bo ZAWSZE mierze sie tak samo i w tym samym miejscu. Więc co jest grane?
fitskinnybitch
9 maja 2012, 11:19Świetnie kochana! Gratuluję! ;)
jagodovelove
9 maja 2012, 10:04prawie 2 kg
Caramel89
9 maja 2012, 08:31Raczej na oko... Ale staram się by było ok. 1200 kcal, do tego 1,5 litra wody i 3 herbaty (zielona, czerwona). Jakoś tak. :)
korbaaa
9 maja 2012, 08:26hejka, kurcze jakos tak ostatnio umknela mi twoja osoba...fajnie ze jestes :)
MademoiselleChocolate
8 maja 2012, 22:11to przez tą pogodę pewnie takie zmiany w zatrzymywaniu wody, a co za tym idzie w obwodach. już dziś było ładnie, więc z dumą wpisałam notkę ^^
BiUti
7 maja 2012, 22:46po pierwsze! Ogromne gratulacje !- Ty naprawdę jesteś niesamowita ! :):) A karnację mamy taką samą, w tym roku jednak daję sobie spokój z opalaniem ponieważ potem mam "głupie" plamy i piegi :O Powodzonka Kochaniutka :*
owsiankaa
7 maja 2012, 18:40Dziękuje bardzo za wszystkie miłe słowa:* Nie zastanawiaj się, tylko ciesz:) laseczka. może po prostu przyspieszyłaś sobie metabolizm i pracuje na najwyższych obrotach:)
truskaaweczka
7 maja 2012, 17:47chudzinko ty :)
Fabiennka
7 maja 2012, 17:22super gratulacje
kachnaaa.opole
7 maja 2012, 16:57nie zastanawiaj się, tylko się ciesz:D:D . Gratulacje :D
koralina1987
7 maja 2012, 16:13super :):) oplacalo sie nie poddawac!