Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stabilizacja 24/77.

Przez ostatnie 3 miesiące cały czas imprezowałam, organizm się TROCHE przyzwyczaił i to straszne, że dopiero po 5 piwach mi szuuuumi. Dlatego rezygnuje z większości imprez, wziełam się za diete itd. :D

Bólu nie ma, Kochanie, już od 2 dni jestem od tego odcięta. Ulga. :)

Kochana zapomniałam Ci odpisać :) Operację miałam z powodu ciągłych bólów głowy ( coś tam z udrażnianiem zatok) :)

PS. strasznie wysokie jest u Ciebie to wpisowe, składałaś papiery na uczelnie prywatną czy państwową?

Może zacznij pić również zieloną herbatę wtedy czerwonej wypijesz o połowę mniej. Co do studiów to zdecydowałam się na mechanikę, tym bardziej, że ta pani która przyjmowała papiery powiedziała mi, że jest na tym kierunku dużo kobiet. Najgorsze, że od razu musiałam wybrać specjalność, a poza tym troszeczkę się boje, wiadomo praktyki, nowi ludzie, może być ciężko. Tym bardziej, że teraz trzeba znaleźć sobie jakąś pracę ;/ A ty znalazłaś już jakąś pracę czy może dalej szukasz?

hmm az tyle pijesz? to musi Ci bardzo smakowac!! a z jakiej firmy? ja sie zmuszam do wypicia 1 szklanki herbaty zielonej dziennie.. mm u Ciebie widze kroluja placuszki, bardzo lubie je jesc ;] co do studiow to ja tez dzis zawiozla dokumenty i tez sie obawiam jak to bedzie.. mam nadzieje ze damy rade, trzeba sie wspierac :)

Jak Ci pięknie te kalorie wychodzą:) Fajnie, że zaczynasz studia, poznasz w ogóle inne życie, tak mi się wydaje:) Co do herbaty, to zmniejszyłabym jej ilość zdecydowanie. Nic w nadmiarze nie jest zbytnio zdrowe...

i jaki kierunek rozpoczynasz ? Na pewno dasz radę, zaczniesz nowy etap w życiu :)

A na jaki kierunek się wybierasz? ;) I na pewno podołasz, studia nie takie straszne jak je malują :D A co do naszej inwencji to może niedługo wróci ;p

Twoje pancakes + Twoje placki. I'm lovin it.

mniam-chyba sama dzis zrobie jakies pancakes bo mi sie w zoladku skreca..Ty robisz z maki zwyklej czy z otrebow??

same placuszki u Ciebie:) ja zerżnełam z Twojego wpisu te owsiane, zrobiłam trochę po swojemu, ale na bazie płatków owsianych :) muszę kupić jajka od szczesliwej kury bo juz mi wyszły a takie są najlepsze do placuszków ;)

tak, lepiej, zebrałam się w sobie, nieco zmieniłam godziny i ilość posiłków, siedzę sama w domu i mam na tyle samozaparcia, by nie iść do kuchni i nie podjadać. ale patrzac rano na wagę (+0,8kg) i teraz na mój jeszcze wzdęty brzuch naprawdę nie mam ochoty się opychać. przynajmniej nie teraz, oby do wieczora tak pozostało:)

ej, ja gdzieś czytalam, że czerwona herbata uzależnia, uważaj:P sama piłam kiedyś pół litra dziennie, ale to dlatego, że wmawiałam sobie, że to wspomaga przemianę materii, bo w smaku - bez rewalacji. Teraz też mam całe opakowanie i jak już piję, to wolę zieloną;) na jakim kierunku jestes? nie martw się, na studiach jest fajniej niż w LO:)

śliiiczne placki !

ale pychota dzisiaj u Ciebie!!:))kocham placki/pancasy/naleśniki..musze sie w koncu zmobilizowac zeby cos takiego zrobic:)zawsze boje sie,ze mi nic z tego nei wyjdzie dlatego nie kombinuje,ale czas to zmienic!:)..ps..tak,pijesz za duzo czerwonej herbaty..ogranicz do 3 kubkow dziennie,bo ona wypłukuje skla mineralne i odwadnia niestety.Wiec koniecznie pij duzo wody mineralnej teraz;)