Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
IX tydzień na diecie, ale ten czas leci!


Cześć Dziewczęta!

Na wadze znowu tylko, a może aż 0,5kg mniej. Cieszę się, chociaż wiadomo że chciałabym żeby waga leciała szybciej... Tak czy inaczej u mnie to samo co zwykle: codzienne ćwiczenia (jutro odpoczynek) i trzymanie diety (ani ani pół kostki czekolady- to się chyba jeszcze nie zdarzyło!). Dzisiaj zamierzam spotkać się ze znajomymi, a to oznacza że dietetycznie nie będzie...:D

Poza tym czuję się coraz lepiej i chyba coraz lepiej wyglądam. Cera od tego zdrowego jedzenia mi się poprawiła, włosy mam jakieś takie zdrowsze, z cellulitem nadal walczę, ale myślę że choć walka to nierówna to dam radę!

Ostatnio też jedna z Pań pochwaliła w szatni mój brzuch:D "jejku, pani to ma prawie kaloryfer!". Oczywiście mocno przesadziła, nie mniej naprawdę jestem z tego brzuszka dumna;)

A na koniec chciałam się pochwalić, że... poznałam fajnego chłopaka. W moim wieku to prawie niemożliwe poznać kogoś, kto nie jest zajęty, a do tego jest przystojny, inteligentny, wysportowany i.... wesoły. On ma to wszystko + meeeega pozytywną energię, która sprawiła że stałam i gapiłam się na niego jakby mnie piorun raził. I zaprosił mnie na kawę:D

Przede mną aktywna majówka z przyjaciółmi. Na pewno będzie piwko i kiełbaski, ale będzie też rower, spacery, może jakieś kajaki (o ile pogoda dopisze). Nie mogę się już doczekać, poza tym to tylko 4 dni, w 4 dni nie da się przytyć 5 kilo!;)

Miłego tygodnia, 3mam za Was kciuki, potem poczytam co u Was:)))

  • naja24

    naja24

    26 kwietnia 2014, 09:29

    Gratuluję spadku :)

    • candykiller

      candykiller

      26 kwietnia 2014, 18:51

      dziękuję!:) mały, ale mimo wszystko cieszy:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.